Sunnici akceptują wynik wyborów
Komitet ulemów, najwyższy organ irackich sunnitów oświadczył, że respektuje wybór dokonany ostatniej niedzieli przez Irakijczyków, jednak kwestionuje prawowitość przyszłego rządu.
02.02.2005 13:40
Te wybory nie są prawomocne, bowiem znaczna część ludności je zbojkotowała, a to oznacza, że wyłonione na ich podstawie Zgromadzenie Narodowe i rząd nie będą miały wymaganej legitymacji do opracowania konstytucji lub zawierania umów dotyczących bezpieczeństwa i spraw gospodarczych - głosi komunikat ulemów.
Z tych też powodów decyzje przyszłego rządu "będą mogły być kontestowane".
Mimo to respektujemy wybór Irakijczyków, którzy oddali swe głosy i będziemy uważać przyszły rząd za gabinet z ograniczonymi uprawnieniami, który będzie zajmował się sprawami bieżącymi - oświadczyli duchowni sunniccy.
Jednocześnie ulemowie ostrzegli ONZ i społeczność międzynarodową przed "ryzykiem uznania wyborów jako prawomocnych, ponieważ otworzy to drogę nieszczęściom".
Komitet ulemów zakwestionował już prawomocność wyborów w poniedziałek. Wcześniej ulemowie apelowali o zbojkotowanie wyborów wskazując, że nie powinny one się odbyć, kiedy kraj jest obcą okupacją.
Sunnici posiadali znaczne wpływy za rządów obalonego dyktatora Saddama Husajna.