Su-25 zestrzelony. Szturmowiec spadł pod Basztanką

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

"21 października około godziny 16 (godz. 14 czasu polskiego - red) rosyjski samolot szturmowy Su-25 został zestrzelony przez brygadę przeciwlotniczą 'Odessa'" - poinformowały służby prasowe ukraińskiego Dowództwa Operacyjnego "Południe".

Wyjaśniono, że samolot spadł w rejonie basztańskim obwodu mikołajowskiego.

Informacje o strąceniu maszyny Rosji potwierdził także Witalij Kim, szef mikołajowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Dodał, że Su-25 został zestrzelony podczas alarmu przeciwlotniczego.

Ukraińcy nie przekazali jeszcze, co stało się z pilotem zestrzelonego SU-25.

Obwód mikołajowski to jeden z regionów, które Rosjanie atakują najczęściej. Jak przypomina Ukrinform, w czwartek Rosjanie ponownie zaatakowali samo miasto dronami-kamikadze.

Cztery drony spadły na jedną z miejskich instytucji edukacyjnych, a inny na zamkniętym terenie prywatnym. Na otwartych terenach wybuchły dwa inne pożary, które szybko ugaszono.

Niemiecki system obrony przeciwlotniczej IRIS-T przeszedł już chrzest bojowy na Ukrainie i okazał się nadzwyczajnie skuteczną bronią; ten sprzęt ma tylko jedną wadę - posiadamy go zbyt mało - przekazał tymczasem kilka godzin wcześniej rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.

- W najbliższych miesiącach otrzymamy jeszcze kilka takich wyrzutni. Pojedynczy system jest wyposażony w osiem kontenerów startowych. Nawet jedna wyrzutnia z ośmioma pociskami to już dosyć potężna broń, zdolna do niszczenia celów powietrznych - powiedział Ihnat, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

- Oczekujemy, że niemiecki przemysł zbrojeniowy zwiększy produkcję tych systemów, żebyśmy mogli otrzymać ich jak najwięcej - dodał rzecznik.

Czytaj też: Incydent z Rosjanami. Z Polski poderwano myśliwce NATO

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ