Studenci na ratunek zaginionym turystom
"Gazeta Wyborcza" pisze o wynalazku czwórki studentów Politechniki Poznańskiej - urządzeniu, które sprowadzi pomoc, gdy ktoś zgubi się w górach lub utknie w jaskini. Studenci nazwali je ICU - skrót od Intelligent Communication Unit. Skrót brzmi jak "I see you", czyli "widzę cię"
09.07.2004 | aktual.: 09.07.2004 07:34
Prototyp docenili jury rozstrzygniętego w Waszyngtonie prestiżowego Międzynarodowego Konkursu Projektowania Systemów Komputerowych (CSIDC). Przyznało Polakom pierwsze miejsce. Jak pisze dziennik, urządzenie, które mogłoby być wypożyczane na przykład w schroniskach górskich, ma wbudowane ośrodki łączności radiowej, wykorzystuje sieć telefonii komórkowej i GPS. Zebrane informacje wysyła do centrum operacyjnego, które znajduje się w schronisku. Dodatkowo na ekranie wyświetlałyby się cenne informacje, m.in.: mapa terenu.
Gdy przytrafi się wypadek, system czuwa. Gdy człowiek spada albo się przewraca, przyśpieszenie gwałtownie rośnie. Do operatora idzie informacja o niebezpieczeństwie. Ten kontaktuje się przez system z turystą i pyta, czy to coś groźnego. Turysta odpowiada: Potknąłem się, ale żyję. Albo nie odpowiada. Wtedy operator wysyła pomoc. Cena prototypu to 180 USD, ale produkować można by go za 150 USD twierdzą studenci. (IAR)