Kolejna tragedia w USA w ostatnich dniach
Do tej tragedii doszło na przedmieściach Longmont. Według gazety, powołującej się na miejscowego szeryfa, rano na policję zadzwoniła kobieta, która po podaniu swego adresu zaczęła krzyczeć: "nie, nie, nie!". Jej krzyki przerwał odgłos strzału.