Strzelanina i pościg za złodziejem złomu
Po strzelaninie i pościgu policja
zatrzymała 20-latka z okolic Pszczewa (Lubuskie). Kierowca golfa
za wszelką cenę chciał uniknąć kontroli, był złodziejem złomu -
poinformowała Izabela Plech-Maternik z lubuskiej
policji.
Do zdarzenia doszło w okolicach Pszczewa. Podczas patrolowania okolic domków letniskowych, na leśnej drodze policjanci zauważyli volkswagena golfa, który jechał bez świateł oraz tablic rejestracyjnych, a kierowca miał na głowie kominiarkę.
Pomimo nakazu zatrzymania, kierujący nie reagował na sygnały policjantów próbując ich przejechać. Gdy policjanci w ostatniej chwili odskoczyli, oddali strzały ostrzegawcze, a gdy i te nie odniosły rezultatu, strzały w kierunku kół pojazdu- powiedziała Plech-Maternik.
Mimo to kierowca nie zmierzał dać za wygraną. W pobliskiej wsi udało mu się zgubić ścigający go radiowóz. Wówczas na nogi postawiono całą policję w powiecie międzyrzeckim. Po krótkim czasie odnaleziono porzucony samochód, a chwilę później zatrzymano jego kierowcę.
W bagażniku znaleziono łomy oraz fragmenty stalowego drutu, najprawdopodobniej pochodzącego z linii telefonicznych. Mężczyzna przyznał, że jeździ bez uprawnień i z opuszczonych domów kradnie złom.
Za utrudnianie wykonania czynności służbowej Michałowi R. grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Gromadzony jest także materiał dowodowy dotyczący włamań dokonanych przez zatrzymanego - powiedziała Plech-Maternik.