Strzegł granicy dorabiając na przemycie ludzi
Na trzy miesiące trafił do aresztu 41-letni funkcjonariusz Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej podejrzany o przerzut ludzi przez polsko-białoruską granicę - poinformował Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Andrzej Jeżyński powiedział, że Markowi S. zostały przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy i ułatwianiu pobytu imigrantom na terenie Polski. Funkcjonariusz w 2008 roku miał uczestniczyć w przerzucie przez granicę ok. 100 osób.
Prokuratura Apelacyjna w Lublinie prowadzi w tej sprawie postępowanie. Do tej pory podejrzanych jest kilkanaście osób.
- To pierwszy funkcjonariusz państwowy zatrzymany w tej sprawie, ale sprawdzamy kolejne powiązania przestępców z przedstawicielami państwowymi - powiedział Jeżyński.
41-letni Marek S. pracował w placówce granicznej w Sejnach na polsko-litewskim odcinku granicy. W POSG pracował ok. 10 lat. Jak poinformował mjr Józef Puczyński z POSG, funkcjonariusz zostanie zawieszony w czynnościach służbowych.