Strzały po pościgu. Bandyta rzucił się na policjantów
Policjanci z Lublina oddali strzały ostrzegawcze po pościgu za mężczyzną, który uciekał przed kontrolą. W samochodzie miał narkotyki.
Po pościgu ulicami Lublina kierowca samochodu rzucił się na policjantów z maczetą. Padły strzały ostrzegawcze. Nikt nie ucierpiał. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli narkotyki.
O sprawie poinformowała PAP kom. Anna Kamola z zespołu prasowego lubelskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
241 pkt karnych z niemowlakiem w aucie. Pościg za kierowcą bmw
Nie zatrzymał się do kontroli
W niedzielę rano w rejonie ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie jeden z samochodów nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać.
- Pościg zakończył się w Kalinówce, gdy kierowca wjechał w pole, a następnie rzucił się na policjantów z maczetą. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały ostrzegawcze. Mężczyzna zaczął jeszcze uciekać, ale został zatrzymany - opisała kom. Kamola.
Nikomu nic się nie stało. W samochodzie znaleziono narkotyki.
Czytaj też: