Strażnicy na granicy. Ile kosztuje nas ich dozór?
Ostatnie tygodnie zdominowała debata o budowie muru na granicy, polski podatnik już dziś ponosi olbrzymie koszty związane z pracą służb w tym miejscu.
Próby oszacowania aktualnych kosztów związanych z obecnością na miejscu funkcjonariuszy podjęli się dziennikarze "Rzeczpospolitej". Zgodnie z ich ustaleniami, dozór granicy wschodniej może kosztować dziennie miliony złotych.
"Ponad 400 kilometrów granicy z Białorusią pilnuje ok. 14 tys. funkcjonariuszy na dobę (...). To 6,3 tys. żołnierzy i WOT, 1,8 tys. policjantów i 4,5 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej plus pogranicznicy z tzw. oddelegowania" - czytamy w poniedziałkowym dzienniku.
Dodatkowo, do pracy zaangażowanych są setki funkcjonariuszy policji i SG. Osoby te zatrzymują na drogach auta ze Wschodu oraz współpracujący z niemiecką policją na granicy z Niemcami.
Żołnierze i rotacyjni policjanci
Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy "Rzeczpospolitej", sama obecność żołnierzy na granicy to koszt około 280 tys. zł. Jest to związane m.in. z ich dodatkiem specjalnym, który przysługuje przy wykonywaniu zadań poza jednostką macierzystą.
Zobacz też: Generał nie ma wątpliwości. "Łukaszence sytuacja wyrwała się spod kontroli"
Ciekawe są także wyliczenia dotyczące policjantów. Nieoficjalnie dziennikarzom udało się ustalić, że aktualnie przy granicy przebywa około 1800 funkcjonariuszy z różnych części kraju. Patrolują oni teren przy wjeździe do strefy objętej stanem wyjątkowym. Policjantów kwateruje się w okolicznych hotelach z całodziennym wyżywieniem. Koszt takiego pokoju to od 150 do 300 zł za noc.
Najdroższy mur w Europie
Na drugi kwartał 2022 roku zaplanowano zakończenie budowy muru na granicy Polski z Białorusią. Zapora ta ma kosztować 1,6 mld zł, czyli 350 mln euro. Już teraz jest ona określana jako najnowocześniejsza, ale też najdroższa taka instalacja w Europie. Zgodnie z zapowiedziami, mur ma być nasycony nowoczesną elektroniką, co ma ułatwić dozór funkcjonariuszy.
Zgodnie z ustaleniami Wirtualnej Polski, mur będzie miał 5 metrów wysokości. Będzie zwieńczony zasiekami z drutu kolczastego. Ta część zapory pochłonie większość pieniędzy. Ma bowiem kosztować około 1,5 mld zł. Pozostałe 100 mln rząd chce wykorzystać na kluczowy w projekcie system elektroniczny.
Źródło: Rzeczpospolita/Wiadomości WP