Strażnicy zwrócą również uwagę na to, czy pies wyprowadzany jest przez swego właściciela na smyczy i w kagańcu. Jeśli natomiast napotkają psa, który po mieście biega samopas i nie ma elektronicznego czipa, zostanie on oddany do schroniska dla zwierząt.
Akcję czipowania czworonogów Bielawa zapoczątkowała w 2005 roku. Jej efekty są już widoczne, gdyż oznakowanych zostało do tego czasu około 1,7 tys. psów. Tworzona jest także przez Urząd Miejski ewidencja, która w przypadku zaginięcia bądź kradzieży psa, pozwoli szybko ustalić jego właściciela. Zaczipować psa można w lecznicach weterynaryjnych w mieście. Wszelkie koszty ponosi urząd.
Zobacz więcej w "Polska Gazeta Wrocławska"
