PolskaStrażak uderzył czołowo w tira - zmarł w śmigłowcu
Strażak uderzył czołowo w tira - zmarł w śmigłowcu
50-letni Marek Kapera zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku. Pracował w państwowej straży pożarnej w Świnoujściu. Jechał do pracy - informuje "Głos Szczeciński". Zderzył się z TIR-em.
06.07.2009 | aktual.: 07.07.2009 10:34
Marek Kapera był również ochotnikiem w straży w Wolinie, gdzie mieszkał. Do wypadku doszło na trasie Dargobądz - Międzyzdroje, za krzyżówką na Czciągowo, Wapnicę. Jego opel vectra zderzył się czoło z TIR-em. Siła uderzenia była tak duża, że kierowca został zakleszczony w samochodzie. Strażacy musieli wyciąć drzwi i próg samochodu, dociąć kolumnę kierownicy i dach, żeby go wyciągnąć.
Został przewieziony karetką do śmigłowca. W śmigłowcu zmarł. Marek Kapera miał w tym roku przejść na emeryturę.