Strażacy uwolnili biwakowiczów z półwyspu
W pobliżu miejscowości Drwały pod Wyszogrodem wzbierająca Wisła uwięziła na półwyspie dziewięć osób.
Z wiślanego półwyspu straż pożarna ewakuowała dziewięć osób, w tym dwoje dzieci, które uwięziła tam wezbrana rzeka.
Uratowani dzięki szybkiej akcji strażaków to mieszkańcy Pruszkowa, którzy zlekceważyli ostrzeżenia o rosnącym poziomie Wisły i na półwyspie zorganizowali biwak.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że biwakowicze, wśród których było dwoje dzieci w wieku 12 i 14 lat, jeszcze przed zapadnięciem zmroku dostali się samochodami na półwysep położony za wałem przeciwpowodziowym.
O tym, że jest to niebezpieczne miejsce biwakowicze dowiedzieli się od strażaka patrolującego wał przeciwpowodziowy. Ostrzeżenie to jednak zlekceważyli. Późnym wieczorem zorientowali się, że wezbrana rzeka odcięła im dostęp na stały ląd. Po nieudanych próbach znalezienia bezpiecznej drogi, wezwali na pomoc straż pożarną.
Strażacy pontonami ewakuowali uwięzionych na półwyspie, który przybierająca Wisła zamieniła w wyspę.
Od wtorku wieczorem Wisłą w okolicach Wyszogrodu przepływa fala kulminacyjna, która nad ranem ma dotrzeć do Kępy Polskiej, a kilka godzin później do Płocka.
Od poniedziałku we wszystkich siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego, w tym w gminie Wyszogród, obowiązuje do odwołania alarm powodziowy.