Straż Marszałkowska natychmiast ruszyła. Incydent w Sejmie

Podczas debaty w Sejmie dotyczącej zmiany przepisów aborcyjnych wyprowadzono dwie aktywistki. Kobiety próbowały wywiesić transparent antyaborcyjny na sejmowej galerii.

Straż Marszałkowska natychmiast ruszyła. Incydent w Sejmie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka

11.04.2024 | aktual.: 11.04.2024 19:05

Sejm w czwartek, po godz. 9, wznowił obrady. Zajął się czterema projektami ustaw dotyczącymi przepisów aborcyjnych. Dwa projekty w listopadzie złożyła Lewica: jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży co najmniej do końca 12. tygodnia jej trwania.

Temat od początku budzi wiele skrajnych emocji, zarówno po stronie osób popierających aborcję, jak i przeciwnym temu rozwiązaniu

W trakcie trwania debaty na ten temat w Sejmie doszło do kilku emocjonalnych sytuacji. Grupa aktywistek, które sprzeciwiają się aborcji, została zmuszona do opuszczenia galerii sejmowej.

Powodem ich wyproszenia była próba wywieszenia transparentu z hasłem przeciwko aborcji.

Debata dot. aborcji w Sejmie

Oprócz projektów Lewicy, swój złożyła grupa posłów klubu KO. Wpłynął on do Sejmu pod koniec stycznia. Zgodnie z nim, kobieta w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.

Czwarty, Trzeciej Drogi, zakłada referendum ogólnokrajowe ws. aborcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana "kompromisem aborcyjnym", zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.

Protest przed Sejmem

Kilkaset osób z całej Polski zebrało się przy pomniku Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. To przedstawiciele środowisk pro-life i ich zwolennicy, protestujący przeciwko projektom ustawy o aborcji, nad którymi w czwartek debatuje Sejm. Zgromadzeni ruszyli następnie w "Marszu dla życia".

Zgromadzeni przynieśli biało-czerwone, ale też żółte flagi z wizerunkiem nienarodzonego płodu. Przy pomniku stoi też furgonetka oklejona banerami przedstawiającymi uszkodzone płody. Po godzinie 16:00 do protestujących dołączyli uczestnicy specjalnej mszy, jaka miała miejsce w pobliskim kościele. Ta grupa ma duże białe flagi z wizerunkiem dziecka i napisem: "Kocham Cię", a także wizerunki świętych.

Protestujący ruszyli następnie w "Marszu dla życia" przed Sejm. Na chodniku rozłożono prześcieradło, na którym położono plastikowe figurki płodów ludzkich. Obok stały puste wózki dziecięce, rozwieszono banery przedstawiające uszkodzone płody. Z głośników rozlegał się płacz dziecka.

Czytaj także:

Komentarze (257)