Strajki przeciwko zmianom w konstytucji Boliwii
W stolicach czterech boliwijskich
departamentów liderzy opozycji zorganizowali w piątek masowe
strajki przeciwko sprawowanej przez prezydenta Evo Moralesa
kontroli nad zespołem uformowanym do pracy nad zmianami w
konstytucji - poinformowały lokalne media.
02.12.2006 | aktual.: 02.12.2006 05:14
Najbardziej intensywny przebieg miały protesty w Santa Cruz - większość mieszkańców nie wybrała się w piątek do pracy, a na ulicach doszło do starć opozycji ze zwolennikami Moralesa.
To największe boliwijskie miasto jest zamieszkane głównie przez ludność o europejskich korzeniach, która najsilniej przeciwstawia się populistycznym projektom Moralesa - pierwszego indiańskiego przywódcy Boliwii.
Strajkujący sprzeciwiają się zwłaszcza podjętej w listopadzie decyzji umożliwiającej specjalnemu zespołowi do spraw konstytucji wprowadzanie zmian zwykłą większością głosów, zamiast proponowanej przez opozycję większości dwóch-trzecich głosów. Dzięki temu, dominujący w komisji Ruch na Rzecz Socjalizmu Moralesa może podjąć praktycznie każdą decyzję nie licząc się z opozycją.
We wtorek Morales podpisał ustawę o reformie rolnej, która pozwala rządowi na odbieranie elitom nieproduktywnie użytkowanej ziemi w celu rozdania jej ludziom ubogim. Wcześniej prezydent znacjonalizował przemysł gazowy i naftowy.
Strajk generalny został również ogłoszony w miastach Trinidad, Tarija i Cochabamba, w dwóch ostatnich nie był jednak ściśle przestrzegany.
Prezydent Evo Morales przebywa aktualnie na Kubie w związku z obchodami urodzin tamtejszego przywódcy Fidela Castro.
Opozycja zarzuca prezydentowi, że w kwestii reform bierze przykład z przywódcy Wenezueli Hugo Chaveza, który w analogiczny sposób rozszerzył swoją władzę.