Strajk pilotów portowych: trwa blokada portu w Petersburgu

Pracujący dla prywatnych kompanii piloci protestują przeciwko rządowemu rozporządzeniu, które zabrania działalności niepaństwowym organizacjom pilotów w Petersburgu, a także w Noworosyjsku, Kaliningradzie i Murmańsku. W rozporządzeniu porty te nazwano strategicznymi i uznano, że mogą w nich pracować jedynie piloci zatrudnieni na etatach państwowych.

Negocjacje między przedstawicielami strajkujących a ministerstwem transportu mają być kontynuowane w sobotę.

Władze portowe w Petersburgu zatrudniły w czwartek kilkunastu pilotów, którzy nieco rozładowali tłok na redzie - początkowo stało tam 100 jednostek.

Zdaniem szefa komercyjnego zrzeszenia pilotów Andrieja Makiejewa, nowi "państwowi" piloci nie mają doświadczenia i odpowiednich kwalifikacji do pracy w strategicznie ważnych portach.

Władze utrzymują, że piloci portowi działający na zasadach komercyjnych maksymalnie zwiększają swoje zarobki, ograniczając jednocześnie wpłaty na ubezpieczenia. (mk)