W piątek 22 października minął rok od głośnego wyroku Trybunały Konstytucyjnego w zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce. Z tej okazji na ulice największych miast Polski po raz kolejny wyszli przeciwnicy ograniczenia swobód obywatelskich. Na Strajku Kobiet w Warszawie pojawiły się przedstawicielki inicjatywy "Aborcja bez granic". W ciągu ostatniego roku aktywistki pomogły 34 tysiącom kobiet. Jednak według ich szacunków, potrzebujących pomocy może być nawet cztery razy więcej. Podczas piątkowego wystąpienia działaczki przypomniały, że aborcja istnieje i należy o niej mówić. "Aborcyjne coming outy są po to, żeby przypomnieć, że ktoś, kogo kochasz, może potrzebować aborcji, że może dotyczyć także Ciebie. Jeśli będziesz kiedyś potrzebować aborcji, to wiedz, że możesz na nas liczyć i nie musi to być wcale traumatycznym przeżyciem" - mówią działaczki "Aborcji Bez Granic".
