PolskaStrajk Kobiet. Mężczyźni popierają protesty chętniej niż kobiety? Eksperci tłumaczą wyniki badań

Strajk Kobiet. Mężczyźni popierają protesty chętniej niż kobiety? Eksperci tłumaczą wyniki badań

O to, co Polacy myślą o przetaczających się przez kraj protestach organizowanych przez Strajk Kobiet, zapytaliśmy rodaków w sondażu przeprowadzonym przez IBRiS dla Wirtualnej Polski. Wyniki w kilku grupach mogą zaskakiwać. Okazuje się, że za dalszym trwaniem protestów jest więcej mężczyzn niż kobiet.

Strajk Kobiet trwa już ponad tydzień. Na ulice polskich miast wyszły setki tysięcy protestujących (na zdjęciu Łódź)
Strajk Kobiet trwa już ponad tydzień. Na ulice polskich miast wyszły setki tysięcy protestujących (na zdjęciu Łódź)
Źródło zdjęć: © East News

Z przeprowadzonych przez IBRiS badań wynika, że trwające protesty Strajku Kobiet mają poparcie ponad 60 proc. Polaków. Popierają je większość respondentów z niemal każdej grupy wiekowej (za wyjątkiem osób między 60. a 69. rokiem życia). Na odbiór protestów wpływ ma też religijność ankietowanych. Osoby niewierzące wykazują wobec niego znacznie więcej entuzjazmu.

Zastanawiające są jednak wyniki dotyczące struktury płci zwolenników protestu. Okazuje się, że na pytanie "Czy w obecnej sytuacji epidemicznej protesty powinny dalej trwać?" pozytywnie odpowiedziało 63 proc. mężczyzn i 58 proc. kobiet. O to, skąd bierze się ta dysproporcja, zapytaliśmy dra Adama Ostolskiego, socjologa z Uniwersytetu Warszawskiego. Zauważył on, że odpowiedź na pytanie zadane w badaniach zależeć będzie od trzech czynników: stosunku do aborcji, oceny zagrożenia epidemią (lęku o siebie i bliskich) oraz postaw wobec ograniczeń wolności wprowadzanych w związku z epidemią.

- Różnica między poparciem dla dalszych protestów wśród kobiet i mężczyzn nie jest duża, ale biorąc pod uwagę, że poparcie dla Czarnego Protestu w 2016 r. było wśród kobiet o 8 punktów proc. wyższe niż wśród mężczyzn (CBOS, listopad 2016), to jest to ciekawy wynik. Prawdopodobne wyjaśnienie to większy poziom obaw o siebie i bliskich w związku z ryzykiem zakażania koronawirusem w przypadku kobiet - mówi Ostolski.

Wtóruje mu dr Konrad Maj, psycholog społeczny z uniwersytetu SWPS.

- Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że mężczyźni mniej boją się epidemii niż kobiety. Są skłonni do bagatelizowania zagrożenia i wykazują więcej zachowań ryzykownych. Co więcej, tych protestów nie należy traktować wyłącznie jako protestów wokół orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. To protesty w dużej mierze antyrządowe, a problem aborcji funkcjonuje w nim na równi z innymi postulatami. Hasło ogólne tego protestu odwołuje się do dymisji rządu, do czego mężczyźni ochoczo się przyłączyli - zaznacza Maj.

Psycholog dodaje, że wpływ może mieć też zwiększająca się świadomość społeczna na temat aborcji. - Co raz więcej mężczyzn rozumie, że to nie jest tylko problem kobiet, a raczej całych rodzin.

Strajk Kobiet popiera więcej wyborców Konfederacji niż Lewicy?

IBRiS zbadał także poparcie wyborców poszczególnych partii politycznych do Strajku. O ile do przewidzenia było, że nie popierają go wyborcy PiS, o tym pozostałe wyniki mogą zaskakiwać. Dalsze strajki pomimo epidemii popiera 86 proc. wyborców PO, 81 proc. wyborców Konfederacji i 69 proc. wyborców Lewicy. Czy oznacza to, że elektorat prawicowej Konfederacji staje się otwarty na temat aborcji?

Doktor Adam Ostolski tłumaczy, że przy próbie badanych wynoszących około tysiąca osób zwolenników obu partii było relatywnie niewielu, więc ta różnica może być efektem "błędu statystycznego". - To na co jednak z całą pewnością możemy zwrócić uwagę, to fakt, że wyborcy Konfederacji uważają protesty za dopuszczalne. Najprawdopodobniej to wyraz wolnościowych poglądów tego elektoratu i niskiej akceptacji dla ograniczeń wprowadzanych przez rząd w związku z pandemią. Nie wykluczałbym, że także postawa wobec aborcji w tej grupie wyborców mogła się zmienić, ale na to potrzebne byłyby dalsze badania - komentuje.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)