WAŻNE
TERAZ

Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków

Strach w Lublinie. Ludzie nawzajem się ostrzegają

"Drodzy Sąsiedzi, w naszej dzielnicy może grasować podpalacz" - ostrzegają się nawzajem mieszkańcy lubelskiej dzielnicy Czechów. W poniedziałek doszło tu do równoczesnego podpalenia w dwóch blokach. Tylko cudem nikt nie zginął. Policjanci zapewniają, że prowadzą wzmożone działania, aby ująć sprawcę.

Klatka schodowa jednego z podpalonych bloków w LublinieKlatka schodowa jednego z podpalonych bloków w Lublinie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Paweł Buczkowski
Paweł Buczkowski

"W związku z zaistniałymi pożarami w budynkach mieszkalnych na osiedlach Lipińskiego i Moniuszki apelujemy o zwracanie szczególnej uwagi na wpuszczanie osób niepowołanych lub nieznanych na klatki schodowe" - takie ogłoszenie wywiesiła przy wejściach do bloków przy ul. Koncertowej w Lublinie, administracja osiedla należącego do Spółdzielni Mieszkaniowej Czechów.

Sami mieszkańcy poszli krok dalej. Obok ogłoszeń spółdzielni, na drzwiach i w pobliżu wiat śmietnikowych pojawiły się inne apele.

"Drodzy Sąsiedzi, w naszej dzielnicy może grasować podpalacz/ka - chory psychicznie człowiek. Niech każdy zwróci uwagę na to kogo wpuszcza na klatkę i kto chodzi po naszych klatkach" - apeluje autor ogłoszenia.
Ogłoszenia z ostrzeżeniami na blokach przy ul. Koncertowej w Lublinie
Ogłoszenia z ostrzeżeniami na blokach przy ul. Koncertowej w Lublinie © Licencjodawca

Dodaje, że dzięki ostrożności jest większa szansa, by uniknąć losu mieszkańców innych bloków, w których ostatnio doszło do podpaleń.

Mieszkańcy lubelskiej dzielnicy Czechów mają pełne podstawy do obaw po tym, jak w poniedziałek po południu podpalacz zaatakował w dwóch blokach równocześnie. Paliło się na najwyższych kondygnacjach budynków przy ul. Radzyńskiej i Kiepury. Bloki są od siebie oddalone zaledwie o kilkaset metrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

20 lat Polski w Unii Europejskiej. Bilans zysków i strat

Ogień został podłożony na klatkach schodowych, ale rozprzestrzenił się tak szybko, że lokatorzy znaleźli się w śmiertelnych pułapkach.

- Naraz usłyszałem taki huk. Jak otworzyłem drzwi, to myślałem, że powietrze mnie wyciągnie na korytarz. Jeden płomień, dym, nie miałem drogi wyjścia, musiałem się do domu cofnąć - opowiadał we wtorek WP Stanisław Staszków, mieszkaniec bloku przy ul. Kiepury.

- Miałam wtedy najgorsze myśli. Nie miałam żadnej możliwości ucieczki, co miałam wyskoczyć przez okna z 11. piętra? - mówiła nam kolejna lokatorka.

Na szczęście nie było ofiar, a strażakom szybko udało się ugasić płomienie. Od razu jednak było wiadomo, że oba pożary są dziełem podpalacza. Sprawą zajęła się policja.

- Mamy zapisy z kamer monitoringu i je analizujemy. Prowadzimy w tej sprawie wzmożone działania - zapewnia WP nadkom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

W tej chwili trwa także liczenie strat po pożarze. Wstępnie strażacy szacowali je na 200 tysięcy złotych w każdym z bloków. W obu budynkach trwają intensywne prace remontowe. Dzień po pożarze część lokatorów nie miała w mieszkaniach prądu i gazu.

- W tej chwili lokatorzy już wszystko mają. Jeśli chodzi o korytarz, to w poniedziałek wchodzi tam firma oczyszczająca - mówi WP Anna Nowicka, zastępca kierownika osiedla im. Moniuszki.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Akcja policji w Pruszkowie. Funkcjonariusze użyli broni
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Debata o Polsce w PE. Mówili i kłócili się głównie Polacy
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Polscy wojskowi pojadą na Ukrainę. Będą się szkolić w zestrzeliwaniu dronów
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Nagły zwrot. Uwolnieni opozycjoniści odmówili opuszczenia Białorusi
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada
Wielka pomoc Polsce. Będzie decyzja NATO. Szef MON zapowiada