Pokazał Seagalowi, jakie dorodne arbuzy rosną na Białorusi
- Seagal, jak sam stwierdził, o poznaniu Łukaszenki marzył od dawna. Wybierając się do Mińska, uporczywie prosił o takie spotkanie. Okazało się także, że Seagal jest naszym rodakiem, ma korzenie białoruskie - usłyszeli od rzeczniczki administracji prezydenta Łukaszenki Natalii Ejsmont białoruscy dziennikarze.