Statut ocalił świętokrzyskiego "barona"

Dodał, że jednocześnie zostanie dokonana weryfikacja wszystkich członków partii w województwie świętokrzyskim.

"Rada wojewódzka zobowiązała powiatowe, gminne i wojewódzką organizacje do przeprowadzenia konwencji. Wcześniej, w terminie do końca września, odbędzie się w każdym kole ocena i weryfikacja każdego członka partii. I nie później niż 15 grudnia odbędzie się konwencja wojewódzka, która udzieli, lub nie, poparcia funkcjonującemu zarządowi" - powiedział Długosz.

Pytany, czy podczas posiedzenia rady był wzywany do podania się do dymisji, Długosz odpowiedział: "Padały takie sugestie z ust jednego członka rady". Zaznaczył jednak, że nie ma zamiaru złożyć rezygnacji.

Wcześniej Długosz chciał zrobić "sondażowe głosowanie" wśród członków rady na temat dalszego kierowania przez niego partią w regionie. "Ale okazuje się, że to nie ma umocowania w statucie i nic by nie znaczyło. (...)Z dyskusji, która została przeprowadzona, naprawdę nie wynikało, że ja mam natychmiast napisać rezygnację" - powiedział Długosz.

_ "Po kilku godzinach rozmowy na zarządzie i na Radzie Krajowej doszliśmy do wniosku, że w sytuacji, która zaistniała w Starachowicach nie może być jednoosobowej odpowiedzialności.(...) Sytuacja oczywiście rzutuje na całe SLD świętokrzyskie i na opinię SLD w Polsce. Dlatego doszliśmy do wniosku, że powinna nastąpić podwójna weryfikacja"_ - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch.

Wyjaśnił, że pierwsza weryfikacja członków SLD odbędzie się na bazie piątkowej uchwały Rady Krajowej; druga na postanowieniu Rady Wojewódzkiej o weryfikacji do końca września wszystkich członków SLD w Świętokrzyskiem, "ze szczególnym uwzględnieniem osób, które pełnią funkcje publiczne w imieniu Sojuszu".

Jego zdaniem konwencja po weryfikacji daje większe możliwości niż zjazd nadzwyczajny, który odbyłby się w tym samym składzie, co zjazdy wcześniejsze.

Szef klubu parlamentarnego SLD Jerzy Jaskiernia podkreślił, że wymiana legitymacji nie jest rozumiana jako czystka.

Zdaniem senatora Jerzego Suchańskiego, konwencja jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż po weryfikacji w kołach będzie można przedyskutować sytuację w Sojuszu.

Suchański poinformował, że nie złożył wniosku o głosowanie rezygnacji posła Długosza, gdyż jest to sprzeczne ze statutem, ale zaapelował do niego o złożenie rezygnacji ze stanowiska przewodniczącego.