Stasiak: nie mówię "nie" w sprawie powrotu do BBN
Szef MSWiA Władysław Stasiak poinformował, że rozmawiał z prezydentem Lechem Kaczyńskim o swoim powrocie na stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
09.11.2007 | aktual.: 09.11.2007 12:38
Nie mówię nie w sprawie powrotu do BBN - powiedział Stasiak podczas konferencji prasowej.
Dodał, że choć przewidziana jest desygnacja Donalda Tuska na premiera, nie oznacza to, że od razu obejmie on tę funkcję. Będzie przygotowywać rząd i pewnie przez jakiś czas będziemy pełnić tu obowiązki. Będę starał się pełnić je jak najlepiej, jak najrzetelniej - zapewnił.
O swoim planowanym następcy - Grzegorzu Schetynie powiedział, że "życzy mu jak najlepiej, bo jak najlepiej życzy resortowi". Przyznał, że szefowanie MSWiA jest "poważnym, ciekawym i fascynującym wyzwaniem".
Stasiak został ministrem spraw wewnętrznych i administracji w sierpniu br., po tym jak premier Jarosław Kaczyński odwołał ówczesnego szefa resortu Janusza Kaczmarka w związku z przeciekiem w tzw. aferze gruntowej.
Władysław Stasiak ma 40 lat. Pochodzi z Wrocławia. Jest absolwentem Wydziału Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Po studiach w KSAP, w latach 1993-2002, pracował w Najwyższej Izbie Kontroli. Był m.in. wicedyrektorem Departamentu Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Wewnętrznego NIK, odpowiedzialnym za kontrole dotyczące badania i oceny sprawności działania policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Pełnił tę funkcję, gdy prezesem Izby był obecny prezydent Lech Kaczyński.
W listopadzie 2002 r., gdy Lech Kaczyński został prezydentem Warszawy, Stasiak objął funkcję jego zastępcy. W warszawskim Ratuszu odpowiadał m.in. za sprawy bezpieczeństwa publicznego, działalność straży miejskiej oraz ewidencję ludności, ochronę zdrowia, sport i kulturę fizyczną.
Trzy lata później, po wygranych przez PiS wyborach - w listopadzie 2005, Stasiak powołany został na stanowisko wiceministra spraw wewnętrznych i administracji. W resorcie odpowiadał za nadzór nad policją, Strażą Graniczną i Biurem Ochrony Rządu. W sierpniu 2006 r. został szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego.