Umierała w męczarniach. Córka usłyszała wyrok
Kiedy staruszkę z gminy Sosnowica (woj. lubelskie) znaleźli pracownicy socjalni, była skrajnie niedożywiona, odwodniona i wyziębiona. Niedługo później kobieta zmarła. Jest sądowy finał sprawy, w której prokuratura oskarżyła o zaniedbania jej córkę. Kobieta została skazana, ale nie trafi do więzienia.
Sprawa wyszła na jaw pod koniec 2021 roku, kiedy to 86-letnia Stanisława J. z gminy Sosnowica (woj. lubelskie) została znaleziona w swoim domu przez pracowników socjalnych w stanie skrajnego wyczerpania. Kobieta miała bardzo głębokie odleżyny i rany na całym ciele. Jak podawały lokalne media, staruszka była tak zaniedbana, że w ranach otwartych rozwinęły się larwy owadów. Po dwóch tygodniach zmarła w szpitalu.
Kobieta od pewnego czasu mieszkała samotnie, ale w tej samej wsi, kilkaset metrów dalej zamieszkiwała jej córka Wiesława S. To właśnie ją prokuratura oskarżyła o znęcanie się nad matką, która była nieporadna ze względu na wiek i stan zdrowia. Z ustaleń śledczych wynikało, że córka przestała podawać jej pokarmy i płyny, nie zapewniła też opieki medycznej i pielęgnacyjnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli do pomieszczenia ukrytego w łóżku. Odkrycie w Lubuskiem
- Skutkowało to skrajnym stanem niedożywienia matki, rozległymi odleżynami czwartego stopnia kończyn górnych, dolnych, tułowia. Co, w połączeniu z chorobami, które miała ze względu na wiek, doprowadziło do zgonu starszej kobiety kilkanaście dni po przewiezieniu do szpitala - informowała prokuratura.
Córka kobiety nie przyznawała się do winy i przekonywała, że właściwie opiekowała się matką. W pierwszej instancji sąd uznał jednak, że jest winna znęcania się nad staruszką i nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Została skazana na 1,5 roku bezwzględnego więzienia.
Od wyroku odwołała się zarówno prokuratura jak i oskarżona. Sąd Okręgowy w Lublinie nie uniewinnił kobiety, ale okazał się dla niej bardziej łaskawy. Wiesława S. nie trafi bowiem do więzienia. Jak poinformowała WP Magdalena Dobosz z biura prasowego sądu, orzeczoną karę pozbawienia wolności obniżono do roku, a jej wykonanie zostało warunkowo zawieszone na okres próby wynoszący trzy lata.
Wyrok jest już prawomocny.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl
Czytaj także: