Starcia policji z neonazistami i antyfaszystami w Madrycie
W centrum Madrytu doszło w nocy z piątku na sobotę do starć policji ze skrajnie prawicowymi neonazistami i ugrupowaniami lewackich antyfaszystów. Policja użyła gumowych kul i gazów łzawiących. Jedna osoba została ranna, a co najmniej siedem aresztowano.
Antyfaszyści protestowali przeciwko zorganizowaniu przez neonazistów spotkania wyborczego na centralnym placu Tirso de Molina, w pobliżu którego znajduje się zamieszkała przez imigrantów dzielnica Lavapies.
To protest przeciwko władzom miejskim, które zezwoliły na faszystowską manifestacją blisko biednej dzielnicy robotniczej, a nie pozwoliły na naszą - powiedział jeden z członków ugrupowania Coordinadora Antifascista.
Jeszcze przed manifestacja 20 radiowozów policyjnych otoczyło plac, co pozwoliło uniknąć starć miedzy obu wrogimi grupami. Radykałowie zaatakowali jednak policjantów kamieniami zza barykady utworzonej z podpalonych kontenerów na śmieci i wywróconych samochodów Zniszczeniu uległo kilka siedzib banków i okoliczne sklepy.
W Hiszpanii istnieje około 250 grup neonazistowskich, z których 53 uznane są niebezpieczne.
Grażyna Opińska