Starcia lokalnych frakcji w Afganistanie
Na południowym zachodzie Afganistanu w
ostatnich dniach doszło do poważnych starć sił lokalnych frakcji.
Zginęło co najmniej ośmiu żołnierzy sił, lojalnych wobec nowego
rządu kabulskiego. Jest także wielu rannych.
Jak podała w czwartek niezależna afgańska agencja AIP, w południowo-zachodniej prowincji Nimroz doszło do walk pomiędzy siłami mianowanego przez premiera Hamida Karzaja gubernatora Abdula Karima Barohiego a oddziałami przywódców dwu lokalnych klanów - Abdula Dżalila i Abdula Rahmana.
Stawką w tej rywalizacji była kontrola nad głównym szlakiem, łączącym centrum kraju - w tym także Kabul - z Iranem. Dwaj watażkowie plemienni opanowali strategiczną drogę, pobierając myto od korzystających z niej ludzi i pojazdów. Siły klanowych przywódców poniosły porażkę - twierdzi AIP.
Walki doprowadziły jednak do wstrzymania zapowiadanej od wielu dni a mającej się rozpocząć w tym tygodniu wielkiej operacji powrotu do kraju afgańskich uchodźców, od lat mieszkających w Iranie.
Informacje o walkach na szlaku w pobliżu głównych przejść granicznych do Iranu, zostały potwierdzone przez znajdujących się na miejscu przedstawicieli Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR), którzy mieli nadzorować powrót uchodźców. (and)