Stany Zjednoczone ostrzegły Turcję. Za dostawy do Rosji
Stany Zjednoczone ostrzegły Turcję przed negatywnymi konsekwencjami naruszenia sankcji i eksportem do Rosji towarów, które są wykorzystywane w wojnie z Ukrainą - donosi Reuters.
05.02.2023 | aktual.: 05.02.2023 15:26
W ubiegłym roku z Turcji do co najmniej 10 rosyjskich firm objętych sankcjami USA, trafiły towary o wartości ponad 30 mln USD. Do Rosji wysyłano również towary produkcji amerykańskiej - poinformował dziennik "Wall Street Journal" na podstawie analizy danych handlowych.
Jak podaje Reuters, podsekretarz skarbu USA ds. walki z terroryzmem, Brian Nelson odwiedził Ankarę i tureckie centrum finansowe Stambuł w dniach 2-3 lutego, gdzie spotkał się z przedstawicielami tureckiego rządu oraz instytucjami biznesowymi i bankowymi. Podczas spotkania wezwał do powstrzymania napływu towarów objętych sankcjami do Federacji Rosyjskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przemówieniu do tureckich biznesmenów Nelson powiedział, że ubiegłoroczny gwałtowny wzrost eksportu z Turcji do Rosji sprawił, że tureckie firmy są szczególnie narażone na ryzyko utraty reputacji i sankcji i grozi im utrata dostępu do rynków krajów grupy G7.
Tureckie firmy powinny podjąć dodatkowe środki ostrożności, aby uniknąć transakcji związanych z potencjalnym transferem do Moskwy technologii podwójnego zastosowania, które mogłyby być wykorzystane przez rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy.
Nelson wezwał również tureckich bankierów do wzmożonej kontroli transakcji związanych z Rosją i zauważył, że rosyjscy oligarchowie nadal kupują nieruchomości i jachty dokujące w Turcji.
Podczas negocjacji z poszczególnymi tureckimi firmami Nelson wskazywał na schematy, za pomocą których Rosja próbuje uniknąć zachodniej kontroli nad dostawami tworzyw sztucznych, gumy i półprzewodników, które wchodzą w skład towarów eksportowanych do Federacji Rosyjskiej i wykorzystywanych do celów wojskowych.
Turcja gra na dwa fronty
Ponadto tureckie firmy wyeksportowały do Rosji generatory prądu, kierownice do ciężarówek, filtry do silników oraz elementy służące do produkcji podzespołów elektronicznych produkcji amerykańskiej o wartości 15 mln USD z naruszeniem amerykańskiej kontroli eksportu.
USA, podobnie jak ponad 30 innych państw, nałożyły na Rosję sankcje gospodarcze w odpowiedzi na jej inwazję na Ukrainę. Ma to na celu pozbawienie Kremla funduszy i technologii, których potrzebuje do prowadzenia wojny. Należąca do NATO Turcja jest jednym z państw, które zadeklarowały, że nie przyłączą się do sankcji - przypomina "WSJ".
Amerykańscy urzędnicy próbują odciąć Kremlowi dostawy materiałów używanych do produkcji sprzętu wojskowego, np. gumy używanej do produkcji płyt, które chronią rosyjskie czołgi T-80. Sankcje i kontrole eksportu dotyczą także tworzyw sztucznych, których Rosja potrzebuje do produkcji czołgów, okrętów, hełmów i pancerzy.
Wysiłki USA w celu przerwania rosyjskich sieci zaopatrzenia wojskowego mają miejsce na tle ostrzeżeń wskazujących, że Rosja przygotowuje się do nowej, potężnej ofensywy na Ukrainie, porównywalnej z pierwszymi dniami wojny w lutym 2022 roku.
Turcja, rządzona przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, gra w konflikcie rosyjsko-ukraińskim na obie strony, sprzedając uzbrojone drony i pojazdy opancerzone ukraińskiemu wojsku, jednocześnie pogłębiając więzi gospodarcze z Rosją - podsumowuje "WSJ"
Zobacz też:
źródło: Reuters, PAP