Stanisław Piotrowicz z PiS przeforsował ustawę o SN. Zapomniał już jak chwalił sąd?
Dzięki Stanisławowi Piotrowiczowi z PiS ustawa o Sądzie Najwyższym w ekspresowym tempie przeszła przez Sejm. Internauci postanowili przypomnieć szefowi komisji sprawiedliwości, co mówił o tej instytucji za rządów PO-PSL. Polityk PiS w czasie sejmowej debaty gratulował prezesowi Sądy Najwyższego funkcjonowania podległej mu instytucji i chwalił tempo pracy. Dziś partia rządząca przekonuje, że reforma ma usprawnić działanie sądu.
23.07.2017 | aktual.: 23.07.2017 13:17
W Sejmie 26 lipca 2012 r. prezes Sądu Najwyższego przedstawiał informację na temat działalności podległej mu instytucji za rok ubiegły. Głos w debacie zabrał m.in. Stanisław Piotrowicz z PiS. "Na wstępie trzeba pogratulować funkcjonowania sądu. Szczególnego znaczenia nabiera ona, kiedy konstatujemy ją z niewielką, powszechnie krytykowaną sprawnością sądów powszechnych. Można powiedzieć, że na tle sadów powszechnych Sąd Najwyższy błyszczy, jeżeli chodzi o szybkość orzekania. Jak pan prezes wspomniał, jest ona na poziomie europejskim, to niewątpliwie satysfakcjonuje" – powiedział z mównicy sejmowej.
Dzisiaj jego słowa zaskakują o tyle, że PiS reformę sądownictwa tłumaczy właśnie usprawnieniem funkcjonowania Sądu Najwyższego. Przeciwko ustawie o Sądzie Najwyższym protestuje od tygodnia tysiące Polaków. W całej Polsce odbywają się manifestacje, które mają nakłonić prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania forsowanych przez partię rządzącą przepisów.