Stanisław Piotrowicz: prezes TK i część sędziów zlekceważyła prawo

• Piotrowicz: niektórzy sędziowie na znak protestu nie chcą uczestniczyć w nielegalnym zgromadzeniu

• Decyzję podjęto mimo nieobecności trzech sędziów wybranych w grudniu przez Sejm

• Dziewięcioro sędziów TK uznało, że kontynuowanie obrad jest "konieczne i uzasadnione"

• Kadencja Andrzeja Rzeplińskiego wygasa 19 grudnia

Stanisław Piotrowicz: prezes TK i część sędziów zlekceważyła prawo
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
179

Stanisław Piotrowicz (PiS) twierdzi, że prezes TK i część sędziów rażąco zlekceważyła porządek prawny. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego: Marek Zubik, Stanisław Rymar i Piotr Tuleja zostali wybrani przez Zgromadzenie Ogólne TK jako kandydaci na nowego prezesa Trybunału.

- Tylko działanie na podstawie prawa może rodzić skutki prawne. Tu nie chodzi o brak jednego sędziego, tylko sześciu sędziów. Zgromadzenie Ogólne liczy bowiem 15 sędziów i wszyscy oni powinni mieć prawo wziąć w nim udział. Minimalna liczba to dziesięciu. Prezes, łamiąc prawo, nie dopuszcza części sędziów do udziału w Zgromadzeniu Ogólnym, chociaż oni chcą w nim wziąć udział - powiedział Piotrowicz, szef sejmowej komisji sprawiedliwości.

- W związku z tym niektórzy na znak protestu nie chcą uczestniczyć w nielegalnym zgromadzeniu. Decyzja jest bezprawna, bo ustawa wyraźnie stanowi, że Zgromadzenie Ogólne stanowią wszyscy sędziowie TK, a dla ważności uchwał Zgromadzenia niezbędna jest liczba co najmniej 10 sędziów - dodał.

- Tego rodzaju zachowanie prezesa Rzeplińskiego i pozostałych sędziów stanowi rażące lekceważenie istniejącego porządku prawnego - ocenił.

Z protokołu posiedzenia ZO wynika, że obecnych na nim dziewięcioro sędziów TK uznało, że mimo nieobecności trzech sędziów wybranych w grudniu przez obecny Sejm, kontynuowanie obrad jest "konieczne i uzasadnione". Warunkiem ważności uchwał ZO jest obecność na nim minimum 10 sędziów.

Wybrany w grudniu sędzia Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński powiedział, że wraz z Lechem Morawskim i Henrykiem Ciochem zażądali, by mogli uczestniczyć w ZO, ale prezes Andrzej Rzepliński ponownie ich nie dopuścił.

Posiedzenie zwołał prezes TK Andrzej Rzepliński, którego kadencja wygasa 19 grudnia - według zapisów ustawy o TK z 22 lipca. Niedawno TK orzekł, że są one zgodne z konstytucją i zarazem wskazał, że kandydaci przedstawieni prezydentowi RP muszą się cieszyć poparciem większości ZO. Zgodnie z nimi ZO w sprawie wyboru kandydatów zwołuje się między 30 a 15 dniem przed upływem kadencji prezesa.

Według jednego z projektów ustaw PiS ws. TK, który jest procedowany w Sejmie, wyłonienie kandydatów na prezesa TK byłoby nieważne. W projekcie zapisano, że jeśli do dnia ogłoszenia tej ustawy ZO przedstawiło prezydentowi kandydatów na prezesa TK (a prezydent nie powołał prezesa), albo m.in. dokonało wyboru kandydatów z naruszeniem obecnej ustawy, to całą tę procedurę przeprowadza się ponownie na zasadach określonych w nowej ustawie; wtedy też tracą moc wcześniejsze "wszystkie czynności i akty dokonane w ramach procedury przedstawienia prezydentowi RP kandydatów na stanowisko prezesa".

Oprac. Iga Burniewicz

Wybrane dla Ciebie

Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Zmarł młody DJ. Trafił do szpitala w krytycznym stanie
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Działo się w nocy. Decyzja Netanjahu. "Zawieszamy zwolnienie więźniów"
Spotkanie w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Spotkanie w kuluarach. Tak przebiegła wizyta Dudy w Waszyngtonie
Putin opublikował przesłanie. Mówił o "szybkich zmianach na świecie"
Putin opublikował przesłanie. Mówił o "szybkich zmianach na świecie"
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Pogoda na niedzielę. Mogą przydać się parasole
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Grecja pod śniegiem. Burza Coral daje się we znaki
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Franciszek przygotował się wcześniej. Mówił o szczegółach dokumentu
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Coroczne przemówienie Orbana. Wspomniał o Ukrainie
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Wojska USA w Polsce. Prezydent Duda o szczegółach
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski