PolitykaStanisław Karczewski o sprawie Bartłomieja Misiewicza: mam nadzieję, że decyzja zapadnie przed świętami

Stanisław Karczewski o sprawie Bartłomieja Misiewicza: mam nadzieję, że decyzja zapadnie przed świętami

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski wyznał, że bardzo dobrze ocenia pracę ministra Antoniego Macierewicza. Przyznał jednak, że sprawą Bartłomieja Misiewicza był zszokowany.

Stanisław Karczewski o sprawie Bartłomieja Misiewicza: mam nadzieję, że decyzja zapadnie przed świętami
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Violetta Baran

- Dziś będzie posiedzenie komisji o 11:00. Członkowie tej komisji: Joachim Brudziński, Mariusz Kamiński i Marek Suski, to bardzo doświadczeni politycy. Komisja jest powołana doraźnie i bardzo szybko - taką mam nadzieję - wyjaśni tę sprawę - stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24.

Jego zdaniem sprawa z Bartłomiejem Misiewiczem niepotrzebnie tak długo się ciągnie. - Wpływa na nasz wizerunek, niepotrzebna zupełnie sytuacja - dodał. - To będzie na pewno rzeczowa, merytoryczna rozmowa i z Bartłomiejem Misiewiczem, pewnie również z Antonim Macierewiczem - stwierdził marszałek Senatu. Wyraził nadzieję, że decyzja komisji zapadnie szybko, jeszcze przed świętami.

- Sytuacja, z którą mieliśmy wczoraj do czynienia, co prawda były to informacje medialne, ale szokujące. Byłem zszokowany tą informacją rano. Mówię to szczerze. Dowiedziałem się, że młody, 27-letni człowiek, wokół którego było duże zamieszanie, niejasności i znaków zapytania, ma taką wysoką pensję. Tak nie powinno być - mówił marszałek Senatu, nawiązując do ujawnionych w środę przez media informacji o zatrudnieniu Bartłomieja Misiewicza w Polskiej Grupie Zbrojeniowej na stanowisku pełnomocnika zarządu ds. komunikacji z wynagrodzeniem sięgającym 50 tys. zł. PGZ zdementowało tę informację, nie podało jednak kwoty jaką będzie zarabiał.

Karczewski zapewnił, że nic nie wiedział o nowej pracy byłego rzecznika MON i szefa gabinetu politycznego ministra Antoniego Macierewicza. - Pan prezes, sądząc z reakcji też nie - dodał.

- Ekstrawagancka kariera młodego człowieka, który nie ma pełnego wykształcenia, takiego na dzisiejsze czasy. I tego, że nie możemy mówić o naszych sukcesach, o tym, że tydzień temu w piątek premier Szydło zmiażdżyła opozycję i wniosek Grzegorza Schetyny, że dziś pokazały się kolejne sondaże, które świadczą o tym, że PiS zyskuje. Nie możemy mówić o tym, co jest ważne dla Polaków i o tym, o czym Polacy powinni przy świątecznych stołach rozmawiać - tłumaczył marszałek Senatu, pytany co najbardziej bulwersuje go w sprawie Misiewicza.

Pytany, czy nie bulwersuje go postawa ministra Macierewicza, który zlekceważył krytyczne uwagi premier Beaty Szydło i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie Misiewicza odparł, że nie wie, "jaki był wpływ ministra Macierewicza na to, że Bartłomiej Misiewicz otrzymał taką funkcję". - Jest ta komisja, która to wyjaśni. Rozwiążę tę sprawę bardzo szybko - zapewnił Karczewski.

Karczewski stwierdził, że bardzo dobrze ocenia zmiany w wojsku wprowadzane przez szefa MON. Jego zdaniem Polska jest dzięki nim bezpieczna. Pytany o sprawę odejść generałów stwierdził, że "nie powinni oni wchodzić w politykę".

Marszałek Senatu pytany był także o pojawiąjące się informacje dotyczące zmiany na stanowisku szefa MON. - To plotki. Zmian w składzie Rady Ministrów dokonuje premier Szydło. Ona rozmawia z ministrami, ocenia i podejmuje decyzje. Takie decyzje będzie podejmowała, jeżeli uzna za stosowne - stwierdził Karczewski.

Prowadzący program Bogdan Rymanowski przypomniał, że podczas kampanii wyborczej, gdy pojawiła się informacja, że to Macierewicz obejmie tekę szefa resortu obrony, szybko ją zdementowano. Ówczesna kandydatka na premiera, Beata Szydło zorganizowała konferencję, na której poinformowała, że kandydatem PiS na to stanowsiko jest Jarosław Gowin. Dopytywał marszałka Senatu, czy wyobraża sobie, że PiS wygrywa wybory z Macierewiczem jako kandydatem na szefa MON.

- Patrzę panu prostu w oczy, deczyzja w tej sprawie nalezy do pani premier. Mogę tez powiedzieć, że wyobrażam sobie taka sytuację, że z Macierewiczem jako kandydatem na szefa MON wygrywamy wybory - zapewnił Stanisław Karczewski.

- Ta sytuacja na pewno na nasz wizerunek nie wpłynęła dobrze, ale cieszę się, że sondaże w tej chwili pokazują, że odrobiliśmy 6 proc. w stosunku do Platformy. Mamy bardzo dobre wskaźniki, najmniejsze bezrobocie - mówił w TVN24 Karczewski.

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)