Stan wyjątkowy. Mateusz Morawiecki o "popychaniu nielegalnych migrantów"
Premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym odniósł się do sytuacji przy polsko-białoruskiej granicy. "Sytuacja, z którą się mierzymy jest bez precedensu" - napisał szef rządu.
08.09.2021 10:58
"Jesteśmy świadkami próby wywołania wielkiego ogólnoeuropejskiego kryzysu migracyjnego przez reżim Łukaszenki, który wybrał granicę polsko-białoruską do dokonania prowokacji polegającej na popychaniu nielegalnych migrantów ku granicy Polskie i całej Unii Europejskiej" - napisał w środę Mateusz Morawiecki na Facebooku.
Stan wyjątkowy. Bezpieczna tama polskiego rządu?
Premier zaznaczył, że działania prowadzone w ramach stanu wyjątkowego mają zapewnić Polsce bezpieczeństwo. "Stawiamy zdecydowaną tamę tego typu prowokacjom i zachowaniom. Będziemy robić wszystko, by Polska pozostała bezpiecznym krajem dla jej obywateli" - czytamy we wpisie Morawieckiego.
Od minionego czwartku na trenach graniczących z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony prezydenckim rozporządzeniem. W poniedziałek decyzję Andrzeja Dudy zatwierdził Sejm odrzucając wniosek o jego uchylenie. Decyzje rządu uzasadniać mają działania mające charakter wojny hybrydowej ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki. Stan wyjątkowy ma potrwać 30 dni, ale możliwe jest jego przedłużenie.
W rozporządzeniu zawarto szereg przepisów związanych z obowiązywaniem stanu wyjątkowego. Wśród nich znalazły się m.in. zakaz zgromadzeń, zakaz organizacji imprez masowych, ograniczenie dostępu do informacji publicznej, ograniczenie prawa do posiadania broni palnej i zakaz nagrywania oraz fotografowania określonych miejsc i obszarów.