Stan wyjątkowy. Konfederacja z zastrzeżeniami

Konfederacja zdecydowała poprzeć wprowadzenie stanu wyjątkowego na 30 dni w rejonie polskiej granicy z Białorusią. Taką informację przekazał poseł Grzegorz Braun, prezentując w Sejmie wczesnym popołudniem oświadczenie Rady Liderów Konfederacji.

Braun zastrzegł, że poparcie rozporządzenia o stanie wyjątkowym jest "warunkowe", "nie oznacza wotum zaufania dla rządu". - Bo jest wręcz przeciwnie - stwierdził Braun.

- Mamy najgorsze obawy i niewiele mniej przerażające podejrzenia, ale sytuacja wykracza daleko poza grę sił na wewnętrznej scenie politycznej - powiedział polityk Konfederacji.

Zobacz też: Stan wyjątkowy. Miller o sytuacji na granicy: "Przedstawienie"

Zaznaczył, że się jako "formacja polskich państwowców, którzy - nie mając zaufania do rządu - zachowują jednakowoż jeszcze resztki zaufania dla profesjonalistów w Straży Granicznej, w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej i w innych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo służbach".

Po godz. 15 w Sejmie zebrał się też klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej. Najprawdopodobniej klub KO wypowie się przeciw stanowi wyjątkowemu, czyli za wnioskiem Lewicy.

Stan wyjątkowy został wprowadzony decyzją prezydenta Andrzeja Dudy (na wniosek Rady Ministrów) w czwartek w części województw podlaskiego i lubelskiego. Stan wyjątkowy obejmuje 183 miejscowości i ma trwać 30 dni.

Rząd argumentował to sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową", używając do tego migrantów.

Rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego może uchylić Sejm. Taki projekt złożył klub Lewicy, argumentując, że rząd nie uzasadnił "w sposób wyczerpujący powodów, dla których miałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy". Głosowanie w tej sprawie planowane jest w poniedziałek ok. godz. 19.

Zobacz też: Stan wyjątkowy. Jak zagłosuje opozycja?