Trwa ładowanie...
d2ggwqt
Stan rzek powyżej stanów ostrzegawczych. "Musimy być na baczności"

Stan rzek powyżej stanów ostrzegawczych. "Musimy być na baczności"

Jeszcze kilka dni temu obserwowane były intensywne topnienia pokrywy śnieżnej, co skutkowało wezbraniami w rzekach. Sytuacji nie ułatwiały też zalegające zatory lodowe, które wymagały interwencji lodołamaczy. O bieżącej sytuacji hydrologicznej w Polsce opowiedział Grzegorz Walijewski z IMGW, który był gościem programu "Newsroom” WP. "Z jednej strony sytuacja się trochę uspokaja, ale na rzekach w Polsce północno-wschodniej występuje jeszcze pewne niebezpieczeństwo. Cały czas obserwujemy tam spływ topniejącego śniegu, przekroczone są stany ostrzegawcze i wydane ostrzeżenia hydrologiczne. Nie jest to katastrofalnie zła sytuacja, ale jednak trzeba być na baczności jeszcze przez co najmniej kilka dni" – mówił Walijewski.

Co z ostrzeżeniami hydrologicznymiRozwiń

Transkrypcja:

Co z ostrzeżeniami hydrologicznymi? My w ostatnich dniach, tygodniach informowaliśmy o pracy lodołamaczy na różnych polskich rzekach. Jak będzie tym razem, gdzie mogą być ewentualnie przekroczone jakieś stany alarmowe? Aktualnie przekroczony stan alarmowy jest tak naprawdę tylko na jednej rzece w dorzeczu Wisły. Natomiast na blisko 30 są przekroczone stany ostrzegawcze. To są rzeki takie jak Bug, Narew, ale też na Wiśle. Ten odcinek pomiędzy ujściem Narwi a zbiornikiem we Włocławku, gdzie jeszcze kilka dni temu był dosyć mocny zator, tam już ta sytuacja się poprawiła, już nie ma oczywiście zjawisk lodowych. Ale tam właśnie przemieszcza się wezbranie roztopowe. Przekroczone są stany ostrzegawcze, ale poniżej stanów alarmowych. I to wezbranie też w następnych dniach będzie obserwowane poniżej zbiornika we Włocławku, czyli w Toruniu, w Bydgoszczy, dalej w Chełmie. Tam będą przekroczone stany ostrzegawcze, ale poniżej stanów alarmowych. Więc można powiedzieć, że z jednej strony sytuacja się troszkę uspokaja, ale jeszcze w Polsce północno-wschodniej, czyli województwo podlaskie, warmińsko-mazurskie, północna część mazowieckiego - tutaj na tych rzekach jeszcze pewne niebezpieczeństwo jest, ponieważ cały czas obserwujemy spływ topniejącego śniegu. Tam są przekroczone stany ostrzegawcze i tam też są wydane ostrzeżenia hydrologiczne, bo jeżeli synoptycy, hydrolodzy widzą takie niebezpieczeństwo, to właśnie wydają takie ostrzeżenie. Więc tam nie jest to katastrofalnie zła sytuacja, ale jednak trzeba jeszcze być na baczności przez jeszcze kilka przynajmniej dni.
d2ggwqt
d2ggwqt
Więcej tematów