Stały w kolejce do pożegnania z królową. Padły ofiarą napaści seksualnej
19-letni Adio Adeshine usłyszał zarzuty napaści na tle seksualnym. Mężczyzna miał napastować dwie kobiety, które stały w kolejce do trumny z ciałem królowej Elżbiety II, by oddać hołd zmarłej monarchini.
Jak podaje BBC, domniemane ofiary napaści były nad Tamizą czekając w kolejce do trumny z ciałem królowej. Prokurator Alex Adowale, który postawił zarzuty 19-latkowi, powiedział, że Adeshine również był w tej kolejce.
Kolejka do trumny królowej. Napaść seksualna
Jedna z kobiet, które miały paść ofiarą 19-latka, zeznała, że poczuła jak mężczyzna zbliżył się do niej. Poczuła, że coś dotyka jej pleców. Odwróciła się i zobaczyła, że Adeshine obnażył się przy niej.
Twierdzi też, że widziała później jak Adeshine zachował się w podobny sposób wobec innej kobiety w kolejce. Zaalarmowano ochronę i wezwano na miejsce policję. Adeshine wyrzucił telefon do Tamizy, a następnie sam wskoczył do rzeki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Dramatyczna sytuacja polskiej emerytki. Innego wyjścia nie będzie miała
Sąd nie zgodził się na wypuszczenie 19-latka za kaucją. Kolejne posiedzenie sądu w jego sprawie ma odbyć się 14 października.
Duże kolejki do pożegnania z królową
W piątek po południu wstrzymano możliwość dołączenia do kolejki osób czekających wzdłuż południowego brzegu Tamizy, aby przejść obok trumny z ciałem monarchini w Westminster Hall. Liczy ona już niemal 8 km, a czas oczekiwania to minimum 14 godzin.
Jednak podczas gdy uwaga mediów skupiona jest na kolejce, ludzie gromadzą się też w innych miejscach, gdzie mogą oddać hołd Elżbiecie II.
Green Park to jeden z parków królewskich położonych niedaleko Pałacu Buckingham. To tutaj tysiące ludzi okazuje swe przywiązanie do zmarłej królowej. I choć można było zakładać, że liczba odwiedzających zmniejszy się po przylocie trumny z ciałem monarchini we wtorek wieczorem, a zwłaszcza po przeniesieniu jej na widok publiczny do Pałacu Westminsterskiego w środę po południu, to nic takiego nie ma miejsca. Wydaje się nawet, że w pobliżu Pałacu Buckingham jest więcej ludzi niż kiedykolwiek.
Źródło: BBC, PAP