"Stał się CUD". Operacja małego Kajtka się udała
• Kajtek Lipowicz urodził się z wyjątkowo rzadką chorobą skóry Dystrophic Epidermolysis Bullosa
• Z powodu schorzenia każdy kontakt z jego naskórkiem powodował pojawianie się bąbli i ogromny ból
• W dniu narodzin mama Kajtka usłyszała, że jej syn nie pożyje dłużej niż 4 miesiące
• Dzięki pomocy anonimowych darczyńców i nagłośnieniu sprawy m. in. w internecie w zaledwie 6 dni udało się zebrać 6 milionów złotych na operację chłopca
• Zabieg się udał, a jego efekty przerosły oczekiwania lekarzy
25.11.2016 | aktual.: 25.11.2016 13:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kajtek Lipowicz urodził się z rzadką, genetyczną chorobą skóry. Dystrophic Epidermolysis Bullosa (pęcherzowe oddzielanie się naskórka) objawia się pojawianiem się bolesnych pęcherzy przy każdym kontakcie z otoczeniem. W dniu narodzin chłopiec w zasadzie nie miał skóry na rączkach i nóżkach. Lekarze poinformowali matkę, panią Beatę, że jej syn ma przed sobą najwyżej 4 miesiące życia.
Niewiele brakowało, by w pewnym momencie Kajtek stracił nóżkę. Dodatkowo obrażenia się zabliźniały i powodowały zrastanie skóry na palcach. Historia chłopca poruszyła serca internautów, dzięki którym zbiórka na operację chłopca w Stanach Zjednoczonych zakończyła się w rekordowym tempie - 6 milionów złotych w zaledwie 6 dni!
Z USA nadpłynęły dobre wiadomości. "To jest cud!" poinformowała mama chłopca. Operacja przeszczepu komórek macierzystych się udała. Jej efekt przerósł nawet oczekiwania lekarzy. A jak na wszystko zareagował sam Kajtek? Powiedział mamie, że teraz będzie musiała mu kupić kalosze. Do tej pory noszenie obuwia, było dla chłopca zbyt bolesne.