Stadion Narodowy szpitalem. Marek Balicki: To dobra decyzja
Pierwszy szpital tymczasowy dla chorych na COVID-19 powstaje na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kolejne placówki - według zapowiedzi rządu - mają powstać w województwach: małopolskim i wielkopolskim. Marek Balicki, goszcząc w programie WP "Newsroom" zapytany został o to, czy nie są to zbyt spóźnione decyzje. - Spóźnione myślę, że nie. Natomiast to decyzje dobre i potrzebne - powiedział były minister zdrowia, dodając, że rozwiązania takie zapewniają poczucie bezpieczeństwa. - Gdyby doszło do tego, że ta liczba zakażeń będzie dalej rosła, to wiemy, że około 20 proc. zakażonych może wymagać hospitalizacji. Pozostałe 80 proc. przechodzi chorobę lekko - podkreślił. Zdaniem Balickiego Polska znalazła się w nieco innej sytuacji niż część krajów zachodniej Europy. - Łóżek szpitalnych w Polsce jest więcej o 20 proc. niż w Europie. A przeciętny pobyt w szpitalu trwa 5-6 dni. Więc jeszcze te rezerwy są - wskazał. Balicki podkreślił jednocześnie, ze "zapasy" mogą się skończyć. - W związku z tym szpitale polowe są potrzebne, zwłaszcza jeśli ta fala miałby w dalszym ciągu rosnąć - spuentował były minister zdrowia.