Trwa ładowanie...

Środa Wielkopolska. Policjantka i jej dziecko nie żyją. Sołtys wydał oświadczenie

Nie milkną echa tragicznych wydarzeń spod Środy Wielkopolskiej. W czwartek opublikowane zostały wyniki sekcji zwłok 30-letniej policjantki i jej 9-letniego syna. Teraz oświadczenie w sprawie wydał sołtys Sulęcinka, który zwrócił się z prośbą do mieszkańców.

Środa Wielkopolska. Sołtys Sulęcinka wydał oświadczenie ws. śmierci policjantki i jej dzieckaŚroda Wielkopolska. Sołtys Sulęcinka wydał oświadczenie ws. śmierci policjantki i jej dzieckaŹródło: PAP
dxeh030
dxeh030

30-letnia policjantka była mieszkanką wsi Sulęcinek pod Środą Wielkopolską. Śmierć jej i jej syna wzbudziła poruszenie przede wszystkim wśród mieszkańców małej miejscowości. Z apelem zwrócił się do nich sołtys Mateusz Ciołek.

"W związku z tragedią jaka miała miejsce 15 września zwracamy się z prośbą do mieszkańców o zaprzestanie rozsiewania plotek związanych z tym wydarzeniem i pozwoleniu bliskim w spokoju przeżywać żałobę" - czytamy we wspólnym oświadczeniu sołtysa i członków rady sołeckiej opublikowanym na stronie sulęcinek.pl na Facebooku.

Środa Wielkopolska. Policjanta nie żyje. Są wyniki sekcji zwłok

Sekcję zwłok na funkcjonariuszce i jej 9-letnim synu przeprowadzano w środę. W czwartek rzecznik poznańskiej prokuratury okręgowej poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską, że jej wyniki potwierdziły ustalenia śledczych.

Zobacz także: Podwyżki dla polityków. Rzecznik rządu Piotr Mueller: kiedyś trzeba będzie wrócić do tematu

- Sekcja zwłok przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia. Zarówno kobieta, jak i jej syn mieli obrażenia czaszkowo-mózgowe powstałe w wyniku użycia broni palnej. Tej samej broni, którą znaleziono przy ciele policjantki. Wyklucza to udział osób trzecich i wskazuje na tzw. samobójstwo rozszerzone. Prokuratura nadal będzie prowadzić postępowanie i wyjaśniać motywy zgonu dwóch osób - powiedział WP Łukasz Wawrzyniak.

dxeh030

Wcześniej policjanci potwierdzili również, że w chwili śmierci 30-latka miała przy sobie służbową broń. To właśnie z niej miała zastrzelić swojego syna, a później popełnić samobójstwo. - Sprawdzaliśmy, czy przypadkiem nie była to prywatna broń. Nie. Pistolet był wydany przez przełożonych, nosiła go przy sobie - przekazał nam nasz informator.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dxeh030
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxeh030
Więcej tematów