ŚwiatSprawca masakry 17 tys. osób beztrosko żyje na wolności

Sprawca masakry 17 tys. osób beztrosko żyje na wolności

Bośniacka telewizja pokazała, że ścigany międzynarodowym listem gończym były dowódca oddziałów Serbów bośniackich, mający na sumieniu życie 17 tys. ludzi generał Ratko Mladić żyje wygodnie i bezpiecznie w Serbii. Materiał telewizji stawia pod znakiem zapytania starania Serbii o wejście do UE - pisze "Guardian".

Sprawca masakry 17 tys. osób beztrosko żyje na wolności
Źródło zdjęć: © AFP | ELVIS BARUKCIC/BOSNIAN TELEVISION

12.06.2009 | aktual.: 12.06.2009 14:00

Cytowani przez brytyjską gazetę przedstawiciele władz Serbii twierdzą, że półgodzinny materiał wyemitowany w czwartek, na którym widać, jak Mladić spędza czas z rodziną, spaceruje po lesie, tańczy na weselu, niańczy dziecko - prawdopodobnie wnuka, i wygląda na beztroskiego, opublikowano po to, by storpedować rozmowy akcesyjne Belgradu.

Według Rasima Ljajicia, odpowiedzialnego za kontakty Serbii z oenzetowskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii, stacja pokazała zdjęcia Mladicia sprzed ośmiu lat. Szef ochrony generała Branislav Puhalo zeznał niedawno na procesie w Belgradzie, że Mladić mieszkał w Belgradzie do 2002 roku i korzystał z ochrony władz.

Ljajić jest przekonany, że materiał firmowy pochodzi sprzed 2002 roku i jest częścią dossier, które władze Serbii przekazały trybunałowi w Hadze w grudniu 2008 roku, po rewizji w rodzinnym domu Mladicia w Belgradzie.

Telewizja bośniacka zaprzecza temu, twierdząc, że jedno z ujęć generała, idącego o lasce, zrobiono na belgradzkim przedmieściu Koszutnjak w 2008 roku i że dowodzi ono, iż mieszkał on w tym czasie w Serbii. W 2005 lub 2006 roku Mladić miał przejść operację stawu biodrowego; niewykluczone, iż w serbskiej klinice wojskowej.

Unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn cytowany przez inny brytyjski dziennik, "The Independent", jest sceptyczny w sprawie zdjęć. - Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby daty (sugerowane przez bośniacką telewizję) miały się potwierdzić - powiedział. Zdaniem Rehna, zdjęcia z pewnością pochodzą z okresu poprzedzającego wybór obecnego prezydenta Serbii Borisa Tadicia na drugą kadencję, co miało miejsce w lutym 2008 roku.

"Guardian" nie wyklucza, że materiał filmowy mimo wszystko może postawić Tadicia w niewygodnym położeniu, ponieważ w 2003 roku był on ministrem obrony.

UE chce nagrodzić obecnego prezydenta Serbii za postęp w budowie demokracji i odblokować rozmowy akcesyjne. Sprawa ta ma być omawiana na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek.

67-letni obecnie Mladić oskarżony jest o ludobójstwo i zbrodnie przeciw ludzkości popełnione w czasie wojny w Bośni. Ukrywa się od 14 lat. Haski trybunał oskarża go o masakrę 7 tys. muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku oraz ostrzał Sarajewa, w którym zginęło 10 tys. ludzi.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (135)