Trwa ładowanie...
dd9dvcg
04-04-2005 15:50

Sprawa wody w Suchej Beskidzkiej trafiła do prokuratury

Władze Suchej Beskidzkiej złożyły doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez suskiego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Samorząd twierdzi, że sanepid już 16 marca wiedział, że woda w kranach jest skażona. Zakaz jej spożycia wprowadzono 23 marca.

dd9dvcg
dd9dvcg

Dotarliśmy do wyników badań, z których wynika, że 16 marca epidemiolodzy stwierdzili obecność 46 kolonii bakterii kałowych z grupy clostridium w 100 ml wody. Późniejsze badania wykazywały, że jest ich mniej. Zakaz wprowadzono 23 marca, co oznacza, że przez tydzień mieszkańcy pili skażoną wodę - powiedział sekretarz Suchej Beskidzkiej Tadeusz Woźniak.

PAP nie udało się dotrzeć do suskiego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Rzecznik krakowskiego sanepidu Leszek Horwath przyznał natomiast, że jest zaskoczony sytuacją. To całkowicie nowa sytuacja. Ja wiem, że zakaz został wprowadzony zaraz po stwierdzeniu zawartości bakterii. Tu procedury są bardzo ścisłe - powiedział.

W Suchej Beskidzkiej nadal obowiązuje - wprowadzony już po raz drugi w ostatnich tygodniach - zakaz spożywania wody z wodociągów. Około 6 tysięcy z niespełna 10 tysięcy mieszkańców miasta korzysta z wody dostarczanej im beczkowozami.

Ponowny zakaz został wprowadzony w sobotę, gdy sanepid stwierdził obecność bakterii clostridium. Rzecznik krakowskiego sanepidu wyjaśnił w komunikacie, że w 100-ml próbkach pobranych w ostatnich dwóch dniach znajdowało się od 1 do 10 kolonii bakterii. W wodzie zdatnej do picia nie może ich być w ogóle.

dd9dvcg

Władze Suchej Beskidzkiej, które niezależnie od sanepidu badają wodę z wodociągu, twierdzą z kolei, że wyniki wykazują, że w wodzie nie ma żadnych bakterii.

Wcześniejszy zakaz obowiązywał od 23 marca do ubiegłego czwartku. Ujęcie na rzece Stryszawce zostało zamknięte przez sanepid po stwierdzeniu w wodzie obecności dużej ilości bakterii kałowych z grupy clostridium. W próbce pobranej w suskiej Stacji Uzdatniania Wody epidemiolodzy stwierdzili wówczas 26 kolonii bakterii w 100 ml wody. Przy tak dużej liczbie kolonii bakterii nie można wykluczyć, że ktoś wylał do rzeki zawartość co najmniej kilku szamb. Ponadto mogły spłynąć do niej nieczystości z pól.

dd9dvcg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dd9dvcg
Więcej tematów