Przełom ws. Magdaleny Żuk? Zgłosił się kolejny świadek

Czy po 7 latach uda się wyjaśnić śmierć Magdaleny Żuk w Egipcie? Do służb w tej sprawie zgłosił się kolejny świadek. Na razie jednak nie wiadomo co zeznał.

Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Zgłosił się kolejny świadek
Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Zgłosił się kolejny świadek
Źródło zdjęć: © East News, PAP | Maciej Kulczyński
oprac. SBO

04.05.2024 | aktual.: 04.05.2024 11:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od ponad siedmiu lat trwa śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratorzy nieustannie podkreślają, że kluczowa dla jego zakończenia jest kompleksowa opinia toksykologiczna, której wciąż nie dostali.

Polskie organy ścigania zwróciły się do Egiptu z prośbą o przesłuchanie biegłych, którzy przeprowadzali badania toksykologiczne. W ostatnim czasie wysłano notę ponaglającą w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wniosek o pomoc prawną"

Do prokuratury co pewien czas zgłaszają się kolejne osoby, które twierdzą, że mają wiedzę na temat tragicznej śmierci Polki w Egipcie.

- Do tej pory pojawiło się już bardzo wiele takich osób, problem w tym, że nie wniosły one do sprawy niczego przełomowego - wyjaśnia prok. Tomasz Czułowski, którego cytuje "Super Express". W sumie prokuratura przesłuchała dotąd ponad 200 osób.

Prokuratura wie, że w Egipcie pojawił się kolejny świadek w tej sprawie. - Skierowaliśmy do organów Arabskiej Republiki Egiptu wniosek o pomoc prawną w postaci przesłuchania w charakterze świadka kolejnej osoby, która deklaruje, że ma wiedzę w zakresie objętym postępowaniem - powiedział rzecznik prokuratury. Strona polska nie otrzymała jeszcze odpowiedzi na swój wniosek.

Tajemnicza śmierć Magdaleny Żuk

Magdalena Żuk zmarła 30 kwietnia 2017 roku podczas wakacji w Egipcie. Mimo upływu lat, nie udało się do tej pory wyjaśnić okoliczności jej śmierci. Na przeszkodzie stanęła skomplikowana współpraca między Polską a Egiptem.

Magdalena Żuk podczas pobytu w Egipcie zaczęła wykazywać niepokojące zachowanie, które z czasem przerodziło się w załamanie nerwowe. Trafiła do szpitala, skąd miała wyskoczyć przez okno. Jej rodzina nie wierzy, że śmierć Magdaleny była samobójstwem lub wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

Źródło: "Super Express", WP Wiadomości

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (208)