Sprawa Sławomira Nowaka. Ukraińcy informują o nowym podejrzanym
Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) poinformowało we wtorek o nowym podejrzanym w sprawie korupcji w Państwowej Agencji Drogowej Ukrainy Ukrawtodor. To biznesmen, który miał wręczyć ówczesnemu szefowi Ukrawtodor Sławomirowi Nowakowi 575 tysięcy dolarów i 70 tysięcy euro.
13.04.2021 23:17
Jak wynika z komunikatu NABU, w zamian za łapówki, które ukraiński biznesmen wręczał osobiście lub poprzez swoich ludzi, Sławomir Nowak miał pomóc firmom podejrzanego w uzyskaniu przedłużenia kontraktu na budowy odcinków dróg Kijów-Odessa, które były finansowane ze środków Europejskiego Banku Rekonstrukcji i Rozwoju.
"Ponadto szef Ukrawtodoru 'nie zauważył' naruszenia grafiku robót przez firmy podejrzanego, co pozwoliło mu uniknąć ponad 9 mln euro kary" - napisano w komunikacie.
W komunikacie śledczy NABU przypominają, że dochodzenie w tej sprawie prowadzą od września 2019 r. "Gdy okazało się, że powyższe fakty bada również CBA RP, w listopadzie 2019 r. powołano wspólny zespół śledczy, w skład którego weszli śledczy NABU i prokuratorzy Specjalnej Prokuratury Ukrainy (SAP) oraz ze strony polskiej - pracownicy CBA oraz Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - czytamy w komunikacie.
Sławomir Nowak opuścił areszt
Jak dodają ukraińscy śledczy, efektem tych działań było wykrycie latem 2020 r. grupy przestępczej, na której czele stał były szef Ukrawtodoru.
Sławomir Nowak jest podejrzewany w sumie o 11 czynów korupcyjnych. Miał żądać między innymi korzyści majątkowych i przyjmować je w trakcie pełnienia funkcji szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych na Ukrainie. Miał też przyjmować łapówki za przyznawanie kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie. Najpoważniejszy zarzut to udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Został zatrzymany w lipcu 2020 r. w Trójmieście przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Trafił na wniosek prokuratury do aresztu tymczasowego.
We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek prokuratora o przedłużenie aresztu Nowakowi.
Źródło: nabu.gov.ua, PAP