Trwa ładowanie...
d1hkqhv
01-12-2015 13:32

Sprawa Mariusza Kamińskiego skierowana do sądu II instancji

Warszawski sąd rejonowy przekazał sądowi okręgowemu sprawę b. szefa CBA
Mariusza Kamińskiego i trzech byłych funkcjonariuszy Biura ułaskawionych w połowie listopada przez prezydenta Andrzeja Dudę - poinformowała rzeczniczka warszawskiego sądu okręgowego sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak. To sąd II instancji ma podjąć decyzję, co dalej ze sprawą.

d1hkqhv
d1hkqhv

Jak wyjaśniła, sąd rejonowy zarządził przekazanie sądowi II instancji, czyli sądowi okręgowemu, zarówno apelacji na korzyść wszystkich oskarżonych, jak również apelacji wniesionych na ich niekorzyść - "celem podjęcia merytorycznej decyzji". Sędzia zaznaczyła, że decyzja o przekazaniu sprawy jest decyzją techniczną. Jednocześnie sąd rejonowy wstrzymał wykonywanie działań związanych z ułaskawieniem, które wpłynęło z Kancelarii Prezydenta, do czasu, gdy akta sprawy wrócą do SR z sądu okręgowego.

- W tej sprawie decyzje merytoryczne będą należały do sądu okręgowego, otwierając mu drogę do ewentualnego zwrócenia się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego o wykładnię - powiedziała rzeczniczka.

- W sprawie b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego prawo łaski zostało zastosowane i zadziała. Jest tylko sporna kwestia dopuszczalności stosowania tego prawa na określonym etapie postępowania - powiedziała Leszczyńska-Furtak.

d1hkqhv

- W tej sprawie niewątpliwie mamy do czynienia z dosyć precedensowym w praktyce i tak naprawdę spornym w nauce prawa stanowiskiem prezydenta. W związku z powyższym nie jest to ten etap, kiedy sąd rejonowy może się wypowiadać w zakresie dopuszczalności rozpoznania apelacji na korzyść - tłumaczyła Leszczyńska-Furtak decyzję sądu rejonowego o przekazaniu sprawy sądowi okręgowemu.

"Żaden z oskarżonych nie odbędzie kar"

Leszczyńska-Furtak poinformowała, że w imieniu b. szefa CBA i obecnego ministra-koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego apelacje złożyło dwóch obrońców. - Obydwie te apelacje są przyjęte - dodała. Powiedziała też, że sąd okręgowy zajmie się sprawą bez zbędnej zwłoki, "stosunkowo szybko, ale rozważnie".

Podkreśliła, że w tej sprawie decyzje merytoryczne "będą należały tylko i wyłącznie do sądu okręgowego, otwierając mu jednocześnie drogę do ewentualnego zwrócenia się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego o wykładnię tego konkretnego zjawiska prawnego, które wymaga wykładni zasadniczej".

- Jeżeli chodzi o ułaskawienie, to nikt absolutnie i nigdy nie kwestionował prawa pana prezydenta do stosowania prawa łaski. To prawo oczywiście zostało zastosowane i ono zadziała. Jest tylko sporna kwestia dopuszczalności stosowania tego prawa na określonym etapie postępowania. Na pewno żaden z oskarżonych objętych aktem łaski nie odbędzie kary w tej sprawie. To wiemy już teraz - powiedziała rzeczniczka.

d1hkqhv

Ćwiąkalski: nie było takiego przypadku

Były minister sprawiedliwości, karnista prof. Zbigniew Ćwiąkalski powiedział, że "z całą pewnością do tej pory nie było przypadku ułaskawienia przed prawomocnym zakończeniem postępowania karnego". - W tym przypadku zupełnie nie wiadomo, czy decyzja prezydenta ma oznaczać jedynie niewykonanie kary, czy też ta decyzja może przerywać bieg postępowania sądowego - zaznaczył.

- Przypuszczam, że skończy się to pytaniem prawnym skierowanym przez sąd okręgowy do Sądu Najwyższego. Ułaskawienie samo w sobie zawiera akt łaski skierowany wobec osoby, której wina została przesądzona. Choćby to wymaga rozstrzygnięcia, czy prezydent przesądził winę Kamińskiego - dodał Ćwiąkalski. Sywierdził, że karniści też nie wiedzą, jak tę kwestię interpretować.

Podkreślił, że odpowiedź w tej sprawie wydana przez sąd okręgowy, bądź ewentualnie SN, "musi dotyczyć nie tylko przypadku Kamińskiego, ale w ogóle tego typu sytuacji na gruncie prawa karnego". - Decyzja będzie miała znaczący wydźwięk na przyszłość, być może konieczne będzie uzupełnienie przepisów Kodeksu postępowania karnego odnoszących się do ułaskawień - dodał.

d1hkqhv

Ułaskawienie przez prezydenta

Prezydent Andrzej Duda postanowieniem z 16 listopada 2015 ułaskawił czterech funkcjonariuszy CBA, w tym byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Kancelaria Dudy dodała, że sprawa funkcjonariuszy CBA miała wymiar polityczny. - Pan prezydent uznał, że tę sprawę lepiej przeciąć na początku - wyjaśnił Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP.

W marcu tego roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście orzekający w trzyosobowym składzie zawodowym (przewodniczył sędzia Wojciech Łączewski, a orzekali z nim Małgorzata Drewin i Łukasz Mrozek) skazał na kary więzienia b. szefów CBA, w tym Kamińskiego (3 lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk), m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 r.

Proces dotyczył operacji CBA z lata 2007 r. CBA zakończyło tę operację specjalną wręczeniem Piotrowi Rybie i Andrzejowi K. tzw. kontrolowanej łapówki za "odrolnienie" gruntu na Mazurach w kierowanym przez Andrzeja Leppera ministerstwie rolnictwa. Finał akcji miał utrudnić przeciek, wskutek czego z rządu odwołano szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Proces Ryby i K. wkrótce znów rozpocznie się przez sądem I instancji.

d1hkqhv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1hkqhv
Więcej tematów