Zaginięcie Iwony Wieczorek. Ksiądz pomagał świadkom kłótni. Nie żyje

Dwie kobiety pokrzywdzone w aferze związanej z Zatoką Sztuki w Sopocie miały być świadkami kłótni Iwony Wieczorek z trójmiejskim biznesmenem. Opiekował się nimi duchowny, który kilka miesięcy temu popełnił samobójstwo.

Iwona WieczorekIwona Wieczorek
Źródło zdjęć: © Facebook
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Ksiądz Krzysztof, wikary małej parafii pod Gdańskiem, dwa lata odwiedził Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu i swojego dobrego znajomego. Opowiadał mu o strachu dziewcząt, którymi się opiekuje. Były to ofiary Krzysztofa W., znanego jako "łowca nastolatek".

- Ksiądz przyszedł do mnie, był bardzo roztrzęsiony i mówił, że opiekuje się jakimiś dziewczynami pokrzywdzonymi przez "Krystka". Szczególnie jedna bardzo się bała, szukał dla niej ochrony, mówił wręcz, że musi ją ukryć. Poradziłem mu wówczas, by udał się z tym do prokuratury. Z tego co wiem, tak właśnie zrobił - mówił Karnowski w rozmowie z portalem i.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co się stało z ciałem Iwony Wieczorek?

Czego bały się kobiety, którymi opiekował się duchowny? Według portalu i.pl, miały one wiedzieć o kłótni Iwony Wieczorek z "prominentnym biznesmenem", powiązanym z powstałym później klubem Zatoka Sztuki. Wieczorek miała się odgrażać ujawnieniem informacji o organizowaniu imprez z udziałem nieletnich dziewczyn. Duchowny nie podzielił się tymi informacjami z samorządowcem.

Zaskakująca śmierć duchownego

Wikary w maju popełnił samobójstwo, co było szokiem dla lokalnej społeczności. Nic bowiem tego nie zapowiadało. Dwa dni przed śmiercią zorganizował spotkanie z okazji 20-lecia święceń kapłańskich.

Duchowny od lat aktywnie współpracował z organizacją pozarządową, która pomagała ofiarom przemocy. Chciał wspierać m.in. ofiary "Krystka".

- Ale dwa lata temu ksiądz się od nas odsunął. Nie dawało mi to spokoju, więc skontaktowałam się z księdzem, poprosiłam o spotkanie. Powiedział wówczas, że nie jest na nie gotów, jak będzie, to zadzwoni. Ale zabrał tę tajemnicę do grobu, do dziś nie wiem, co spowodowało, że zerwał z nami kontakt - mówi i.pl dyrektorka stowarzyszenia.

Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia wówczas dziewczyna wracała pieszo z Sopotu do domu w Gdańsku. Iwona nigdy do niego jednak nie dotarła.

Czytaj więcej:

Źródło: i.pl

Wybrane dla Ciebie

Kryzys u Hołowni. Posłowie zgłosili chęć przejścia do innej partii
Kryzys u Hołowni. Posłowie zgłosili chęć przejścia do innej partii
Trump potwierdza. Kijów dostanie rakiety do uderzenia w Rosję
Trump potwierdza. Kijów dostanie rakiety do uderzenia w Rosję
Turyści uwięzieni pod Mount Everestem. Trwa akcja ratunkowa
Turyści uwięzieni pod Mount Everestem. Trwa akcja ratunkowa
Donald Trump wraca na TikToka. "Jesteście mi coś winni"
Donald Trump wraca na TikToka. "Jesteście mi coś winni"
Niemiecka prasa komentuje słowa Merkel. "Nic nie mówiła o współwinie"
Niemiecka prasa komentuje słowa Merkel. "Nic nie mówiła o współwinie"
Ekspert o ustaleniach Trumpa i Netanjahu. "Niech się cieszy"
Ekspert o ustaleniach Trumpa i Netanjahu. "Niech się cieszy"
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Rocznica masakry. Bojownicy Hamasu zaatakowali ze wszystkich stron
Rocznica masakry. Bojownicy Hamasu zaatakowali ze wszystkich stron
Rosja w kryzysie paliwowym. Kolejki i rosnące ceny benzyny
Rosja w kryzysie paliwowym. Kolejki i rosnące ceny benzyny
Kolejny dzień bez słońca. W tych miejscach pojawi się deszcz
Kolejny dzień bez słońca. W tych miejscach pojawi się deszcz
"Barbarzyńskie państwo". Sterczewski zamieścił wpis z Aten
"Barbarzyńskie państwo". Sterczewski zamieścił wpis z Aten
Działo się w nocy. Kryzys polityczny we Francji
Działo się w nocy. Kryzys polityczny we Francji