Tata Anastazji zabrał głos. Zwrócił się do mamy Iwony Wieczorek
W lipcu minie 13. rocznica zaginięcia Iwony Wieczorek. Gdańszczanka wciąż pozostaje nieodnaleziona. Teraz głos w sprawie zabrał ojciec zamordowanej w Grecji Anastazji. - My ciało naszej córki mamy, a mama Iwony już tyle lat czeka w niepewności - mówi w rozmowie z "Faktem".
Anastazja zaginęła 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. Niemal tydzień później greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki.
Zwłoki zostały odkryte około kilometra od domu 32-latka z Bangladeszu Salahuddina S. i 500 metrów od miejsca, w którym dzień wcześniej znaleziono telefon komórkowy Polki. Mężczyzna został wcześniej aresztowany.
Przeprowadzona na wyspie Rodos sekcja zwłok Polki potwierdziła śmierć przez uduszenie. Podejrzany o porwanie, gwałt i morderstwo 27-latki Banglijczyk nie przyznaje się do winy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ojciec Anastazji: "Najgorsza prawda jest lepsza niż żadna"
O tragicznej śmierci swojej córki wypowiedział się w rozmowie z "Faktem" ojciec 27-latki. Mężczyzna nawiązał do sprawy Iwony Wieczorek. - Wiele nas łączy, kiedy Anastazja zaginęła myślałem też o sprawie zaginionej Iwony - powiedział pan Andrzej.
- My ciało naszej córki mamy, a mama Iwony już tyle lat czeka w niepewności. Myślałem o tej sprawie wielokrotnie, także wtedy, gdy poszukiwaliśmy naszej Anastazji i baliśmy się, że nigdy jej nie odnajdziemy - dodał zrozpaczony ojciec.
Jak podkreślił, bardzo współczuję mamie zaginionej gdańszczanki. - Bardzo współczuję mamie Iwony, tyle lat czeka na wyjaśnienie tej sprawy. Słyszałem, jak mówiła, że straciła nadzieję na odnalezienie córki żywej, ale chciałaby ją znaleźć, by móc pochować, ja to rozumiem, jeszcze raz powiem, najgorsza prawda jest lepsza niż żadna - zaznaczył w rozmowie z "Faktem".
Źródło: "Fakt"