Sprawa Daniela Obajtka. Opozycja nie chce sprawozdania prokuratury
W nocy z czwartku na piątek Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski przedstawił w Sejmie sprawozdanie z działań prokuratury w sprawach związanych z Danielem Obajtkiem. Opozycja nie zgadza się z wnioskami PK i chce odrzucenia sprawozdania.
25.06.2021 07:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W nocy z czwartku na piątek w Sejmie odbyła się burzliwa dyskusja na temat działań prokuratury w sprawach związanych z prezesem PKN Orlen Danielem Obajtkiem.
Sprawozdanie przedstawiał zastępca Zbigniewa Ziobry Bogdan Święczkowski. - Jestem niezmiernie zdziwiony, że muszę po raz kolejny udzielać państwu informacji na temat tej sprawy - powiedział Prokurator Krajowy rozpoczynając swoje wystąpienie.
Daniel Obajtek nie został skazany
Święczkowski wymienił kolejno sprawy, w których pojawiały się zarzuty wobec Obajtka. Przypomniał, że w 2010 roku zarzucono mu przyjęcie łapówki w wysokości 50 tys. złotych. Obecnemu prezesowi Orlenu zarzucano również oszustwa, których celem było działanie na szkodę firmy Elektroplast. Prokurator Krajowy podkreślił, że w 2013 roku Sąd rozpatrując tę sprawę, odrzucił wniosek prokuratury o areszt dla Obajtka, wskazując "liczne luki w materiale dowodowym".
Bogdan Święczkowski kontynuował, przypominając posłom, że sąd w Sieradzu w 2015 roku skazał w tej sprawie innych oskarżonych, których wyroki zostały później uchylone przez Sąd Najwyższy. Zaznaczył, że po skierowaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia sprawą zajęła się "najlepsza jednostka, najwyżej funkcjonującą w polskiej prokuraturze", czyli Małopolski Wydział Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej PK w Krakowie.
Śledztwo zostało przez tę jednostkę umorzone, co zaaprobował sąd, wskazując na słuszność wniosków prokuratorów o "bezzasadności zarzutów"
Prokuratura na skutek interpelacji poselskich ponownie wróciła do sprawy w pierwszym półroczu 2021 roku. - Prokurator po zapoznaniu się z aktami stwierdził, że umorzenie było słuszne i nie pojawiły się w sprawie nowe okoliczności, które pozwalałyby w jakikolwiek sposób wzruszyć to postanowienie - stwierdził Prokurator Krajowy.
Opozycja nie chce sprawozdania. "Stworzyliście klikę"
Po wystąpieniu Święczkowskiego w Sejmie rozpoczęła się gorąca dyskusja. Na mównicy pojawiali się posłowie opozycji, którzy wyrażali swój sprzeciw wobec pracy Prokuratury Krajowej w sprawie Daniela Obajtka.
Poseł Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej wskazał na olbrzymi majątek Obajtka, który jego zdaniem nie mógł zostać zgromadzony z samorządowej pensji. - A zatem skąd Daniel Obajtek miał te pieniądze? To było zadanie służb, żeby to wszystko wyjaśnić - mówił.
Poseł Lewicy Arkadiusz Iwaniak przypomniał, że po przejęciu władzy PiS przyjął prawo pozwalające prokuraturze na wycofanie z sądu aktu oskarżenia, co przysłużyło się prezesowi Orlenu. - Stworzyliście klikę, którą sobie nie ufa, ale chronicie swoje ciemne interesy i to niekoniecznie w uczciwy sposób. Przyjdzie za to zapłacić - ostrzegał.
Adam Szłapka stwierdził z kolei, że prokuratura pod rządami Zbigniewa Ziobry robi wszystko, by prezes Orlenu nie został skazany. - Od momentu wygrania wyborów przez PiS, prokuratura Ziobry i pana zajmuje się chronieniem interesów Obajtka - stwierdził.
Wniosek opozycji o odrzucenie sprawozdania Prokuratora Krajowego zostanie poddany pod głosowanie na kolejnym posiedzeniu Sejmu.