"Sprawa abp. Wielgusa jednym z wielu problemów polskiego Kościoła"
Sprawa arcybiskupa Stanisława Wielgusa jest
tylko jednym z wielu problemów, z jakimi po śmierci papieża Jana
Pawła II boryka się polski Kościół - napisał niemiecki dziennik
"Sueddeutsche Zeitung".
08.01.2007 09:15
Komentarz zatytułowany "Krzyż Kościoła" ukazał się w poniedziałkowym wydaniu największej opiniotwórczej gazety w Niemczech.
Polski papież był dla swoich rodaków czymś w rodzaju ojca narodu - podkreślił autor komentarza, warszawski korespondent gazety Thomas Urban. - Polscy biskupi opierali się na autorytecie papieża, nie będąc zmuszonymi do określenia swojej własnej roli - przypomina Urban.
Zasługą Karola Wojtyły było to, że Kościół wycofał się z bieżącej polityki, gdyż bezpośrednio po upadku komunistycznego reżimu w 1989 roku polski Kościół początkowo "tryumfował i próbował w sposób bardzo ofensywny współdecydować o polityce" - czytamy w komentarzu.
Od śmierci Jana Pawła II 2 kwietnia 2005 roku polscy biskupi spierają się o to, jaką rolę powinni odgrywać. "Infiltracja Kościoła przez SB jest przy tym jedynie drugorzędnym problemem, chociaż narodowo-konserwatywne kierownictwo, skupione wokół braci Kaczyńskich zachwala rozliczenie z komunistyczną przeszłością jako zasadniczy element 'moralnego zwrotu', którego celem jest 'uzdrowienie narodu'" - ocenia Urban.
Jego zdaniem, ważniejszym problemem jest utrata przez Kościół - "w warunkach demokracji, której nie zagraża żaden zewnętrzny wróg" - swojej tradycyjnej roli jako strażnika polskości. Równocześnie kler nie dał odpowiedzi ani na szybkie zeświecczenie, ani na sekularyzację społeczeństwa. 20 lat temu 80 procent Polaków uczestniczyło w niedzielnej mszy, dziś mniej niż jedna trzecia - zwraca uwagę Urban.
Papież Benedykt XVI stawiał na arcybiskupa Wielgusa, ponieważ uważany był on za pośrednika między tradycjonalistami i reformatorami. Jest obytym w świecie intelektualistą, a równocześnie znajduje wspólny język ze zwolennikami kontrowersyjnego Radia Maryja. "Jego odejście pogłębi prawdopodobnie podział wśród polskich wiernych" - pisze "Sueddeutsche Zeitung".
Jacek Lepiarz