Nie potwierdziły się też informacje niektórych mediów, jakoby arcybiskup Paetz wyjechał z Polski. Poznańskie Radio Merkury dowiedziało się nieoficjalnie, że jest on w mieście.
Biuro prasowe Watykanu podtrzymuje wcześniejszą zapowiedź, że do czasu wyjaśnienia sprawy arcybiskupa, oskarżonego o molestowanie seksualne księży i kleryków, nie wyda żadnego oświadczenia.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że procedura w takich przypadkach jest długa i skomplikowana. Prawo głosu ma kongregacja biskupów - centralny urząd zajmujący się ponad 4,5 tys. katolickich biskupów na całym świecie - a także watykański Sekretariat Stanu.
Przypomina się, że rzadko kiedy wychodzi na jaw faktyczna przyczyna rezygnacji biskupa - o ile nie jest nią choroba czy osiągnięcie wieku emerytalnego. Nigdy też nie mówi się o usunięciu z urzędu, ale o dobrowolnym odejściu, nawet jeżeli zainteresowany nie chciał się na to zgodzić.(miz)