WAŻNE
TERAZ

Legia Warszawa potwierdza. Edward Iordanescu zwolniony

Spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach. Zachowali zimną krew

Turyści, którzy wybrali się na szlak w Tatrach Niżnych najedli się strachu, gdy na swojej trasie napotkali młodego niedźwiedzia. Niedźwiedź w pewnym momencie zaczął gonić przebywające w grupie małe dzieci. Na szczęście całej sytuacji przyglądali się narciarze, którzy wiedzieli, jak postępować ze zwierzęciem.

Turyści w Tatrach natknęli się na niedźwiedziaTuryści w Tatrach natknęli się na niedźwiedzia [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak podaje dziennik "Fakt", Dziumbier (2 043 m n.p.m.), najwyższy szczyt w Tatrach Niżnych na Słowacji to popularny cel wędrówek turystów, ale i niedźwiedzi, które często odwiedzają okolice szczytu.

Tatry Niżne. Spotkanie z niedźwiedziem

16 kwietnia narciarz skitourowy Alberta Kristofa spotkał na swojej drodze młodego niedźwiedzia. Potrafił zachować zimną krew. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, jak narciarz macha na drapieżnika kijami i próbuje go zawrócić - czytamy w gazecie.

Chwilę potem na szlak weszła grupa turystów, prawdopodobnie rodzina z dziećmi. Gdy zobaczyli niedźwiedzia, zaczęli w popłochu uciekać a niedźwiedź zaczął ich gonić. Na nagraniu słychać krzyki i piski. Jedno z dzieci potknęło się i przewróciło. Złapał je mężczyzna, który zaczął szybko uciekać.

Bliskie spotkanie z niedźwiedziem - Tatry Niżne

- Wiele osób, które chodzą na wycieczki na Dziumbier lub do Chaty M. R. Štefánia, wie o tym niedźwiedziu, bo często tam przebywa i nie tylko my go spotkaliśmy. Większość z Was pisze, że by się po.....a ze strachu. Myślę, że to błąd - mówi "Faktowi" autor nagrania.

Podkreśla, że każde spotkanie z niedźwiedziem jest zupełnie inne, a czynników jest wiele. Dodaje, że w tym wypadku wszyscy mieli szczęście, że trafili na młodego ciekawskiego niedźwiadka, który nie był agresywny. Jego zdaniem zwrot akcji nastąpił, gdy turyści zaczęli uciekać, a niedźwiedź ich gonił.

Rosja grozi Polsce. "Absurdalny szantaż"

- Kiedy ja od niego odchodziłem na kawałek, też zaczynał biec za mną. Potraktowałem go z szacunkiem, ale nie dałem mu powodu do strachu. Może ktoś powie, że graliśmy "dużych facetów", ale to nie tak. W tym czasie jeździło tam wielu turystów z dziećmi, których ostrzegaliśmy i póki co "zabawiliśmy" zwierzę, żeby mogli przejść w spokoju. Narty są dość szybkie, ale bieg dzieci na pewno nie – opowiada dziennikowi Kristofa.

Źródło: Fakt

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Tusk jak moskiewski satrapa". PiS atakuje premiera
"Tusk jak moskiewski satrapa". PiS atakuje premiera
Orban jedzie do Trumpa. "Europejscy przywódcy igrają z ogniem"
Orban jedzie do Trumpa. "Europejscy przywódcy igrają z ogniem"
Ciało 18-latka w przepuście. Lekarz nie wyklucza udziału osób trzecich
Ciało 18-latka w przepuście. Lekarz nie wyklucza udziału osób trzecich
Niecodzienny zakaz przy wrocławskim cmentarzu. Kierowcy muszą uważać
Niecodzienny zakaz przy wrocławskim cmentarzu. Kierowcy muszą uważać
Wyłamał szlaban i uciekł. Poszukiwania w Wielkopolsce
Wyłamał szlaban i uciekł. Poszukiwania w Wielkopolsce
Indie i USA podpisały umowę. "Początek nowego rozdziału"
Indie i USA podpisały umowę. "Początek nowego rozdziału"
Planują rewolucję w segregacji. Będą ważyć śmieci
Planują rewolucję w segregacji. Będą ważyć śmieci
9M729 użyte w Ukrainie. Broń, która niepokoi USA
9M729 użyte w Ukrainie. Broń, która niepokoi USA
Tubki z musem dla polityków PiS. W sieci lawina komentarzy
Tubki z musem dla polityków PiS. W sieci lawina komentarzy
Wyż Urmi wkracza do Polski. Babie lato na początek listopada
Wyż Urmi wkracza do Polski. Babie lato na początek listopada
Problemy Telusa, Ziobro na Węgrzech [SKRÓT PORANKA]
Problemy Telusa, Ziobro na Węgrzech [SKRÓT PORANKA]
Prawie 1800 interewencji. Siedem osób rannych
Prawie 1800 interewencji. Siedem osób rannych