Spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach. Zachowali zimną krew

Turyści, którzy wybrali się na szlak w Tatrach Niżnych najedli się strachu, gdy na swojej trasie napotkali młodego niedźwiedzia. Niedźwiedź w pewnym momencie zaczął gonić przebywające w grupie małe dzieci. Na szczęście całej sytuacji przyglądali się narciarze, którzy wiedzieli, jak postępować ze zwierzęciem.

Turyści w Tatrach natknęli się na niedźwiedziaTuryści w Tatrach natknęli się na niedźwiedzia [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak podaje dziennik "Fakt", Dziumbier (2 043 m n.p.m.), najwyższy szczyt w Tatrach Niżnych na Słowacji to popularny cel wędrówek turystów, ale i niedźwiedzi, które często odwiedzają okolice szczytu.

Tatry Niżne. Spotkanie z niedźwiedziem

16 kwietnia narciarz skitourowy Alberta Kristofa spotkał na swojej drodze młodego niedźwiedzia. Potrafił zachować zimną krew. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, jak narciarz macha na drapieżnika kijami i próbuje go zawrócić - czytamy w gazecie.

Chwilę potem na szlak weszła grupa turystów, prawdopodobnie rodzina z dziećmi. Gdy zobaczyli niedźwiedzia, zaczęli w popłochu uciekać a niedźwiedź zaczął ich gonić. Na nagraniu słychać krzyki i piski. Jedno z dzieci potknęło się i przewróciło. Złapał je mężczyzna, który zaczął szybko uciekać.

Bliskie spotkanie z niedźwiedziem - Tatry Niżne

- Wiele osób, które chodzą na wycieczki na Dziumbier lub do Chaty M. R. Štefánia, wie o tym niedźwiedziu, bo często tam przebywa i nie tylko my go spotkaliśmy. Większość z Was pisze, że by się po.....a ze strachu. Myślę, że to błąd - mówi "Faktowi" autor nagrania.

Podkreśla, że każde spotkanie z niedźwiedziem jest zupełnie inne, a czynników jest wiele. Dodaje, że w tym wypadku wszyscy mieli szczęście, że trafili na młodego ciekawskiego niedźwiadka, który nie był agresywny. Jego zdaniem zwrot akcji nastąpił, gdy turyści zaczęli uciekać, a niedźwiedź ich gonił.

Rosja grozi Polsce. "Absurdalny szantaż"

- Kiedy ja od niego odchodziłem na kawałek, też zaczynał biec za mną. Potraktowałem go z szacunkiem, ale nie dałem mu powodu do strachu. Może ktoś powie, że graliśmy "dużych facetów", ale to nie tak. W tym czasie jeździło tam wielu turystów z dziećmi, których ostrzegaliśmy i póki co "zabawiliśmy" zwierzę, żeby mogli przejść w spokoju. Narty są dość szybkie, ale bieg dzieci na pewno nie – opowiada dziennikowi Kristofa.

Źródło: Fakt

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Fico: Putin chce spotkania z Zełenskim nie tylko w Moskwie
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Sikorski odebrał "archiwum katyńskie". "Dzieło życia"
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy? Zełenski zabrał głos
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
Ekonomista zachwycony rozwojem Polski. "Powinna być wzorem"
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
"Niewątpliwy skandal". Były premier oburzony słowami Bielana
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Weszli z tęczowym krzyżem do bazyliki św. Piotra. Serdecznie ich powitano
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.09.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
Nie żyje Kazimierz Pietrzyk. Polityk i działacz sportowy miał 83 lata
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
"Dron konstrukcji styropianowej". Co spadło na Lubelszczyźnie?
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców