Spotkanie Trump-Putin. Kreml zaakceptuje dwa kraje
Trwają spekulacje na temat szczegółów spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina. Według agencji Reutera Kreml dopuszcza możliwość zorganizowania go w Arabii Saudyjskiej lub Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma za tym przemawiać kilka argumentów.
Ważnym argumentem ma być fakt, że Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie nie są sygnatariuszami Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał za Putinem nakaz aresztowania.
Ponadto oba te kraje nie opowiedziały się po żadnej ze stron po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, utrzymując cały czas kontakty zarówno z Rosją, jak i Stanami Zjednoczonymi.
Reuters zwraca jednak uwagę, że przeszkodą z punktu widzenia Rosji może być fakt bliskich powiązań wojskowych Arabii Saudyjskiej ze Stanami Zjednoczonymi. Wcześniej Rosja już odrzuciła propozycję mediacji ze strony Turcji, która jest członkiem NATO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Koreańczycy się wycofali? "Podejrzewam, że wrócą do walki"
Spotkanie Trump - Putin?
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że wkrótce odbędzie rozmowę z Władimirem Putinem i obaj "zrobią coś znaczącego". Nie podał jednak szczegółów.
- Będziemy rozmawiać. Cóż, już rozmawiamy i myślę, że może zrobimy coś, co będzie znaczące. Chcemy zakończyć tę wojnę - powiedział Trump podczas ceremonii zatwierdzenia nominacji Douga Burguma na nowego ministra ds. zasobów wewnętrznych.
Prezydent odmówił odpowiedzi na pytanie, czy już rozmawiał z Władimirem Putinem, ale stwierdził, że trwają "poważne" rozmowy między USA i Rosją i zaplanowane są już kolejne.
Cytowany przez agencję TASS rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja jest gotowa do podjęcia dialogu na poziomie prezydentów, ale jak dotąd nie otrzymała od Waszyngtonu oficjalnego sygnału w tej sprawie.
Trump ocenił, że Rosja w trakcie zbrojnej agresji na Ukrainę straciła 800 tys. żołnierzy, a Ukraina 600-700 tys.
Przeczytaj też:
Źródło: Reuters/interia.pl/WP Wiadomości