Spotkanie rozdzielonych rodzin w Korei Północnej
Niektórzy Koreańczycy otrzymują szansę spotkania, ale ze względu na zdrowie nie mogą w nim uczestniczyć. Tak było w przypadku 83-letniego Li Kun Su, który w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu w Diamentowe Góry.
Inni, mimo podeszłego wieku, wykazują się niezwykłą determinacją. - Czekałam na to 64 lata. To jest to. To moja ostatnia szansa - mówiła w rozmowie z AFP 84-letnia Kim Se Rin przed spotkaniem z siostrą.
Na zdjęciu: mężczyzna z Południa oczekuje w lobby hotelowym na transport na spotkanie z rozdzieloną rodziną.