Spoty zostały publicznie odtworzone w sierpniu 2011, na trzy dni przed formalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Śledczy uznali, że spoty podpisane "KW PO" pokazano przez pomyłkę. Zawiadomienie o możliwości popełnia przestępstwa złożyły w tej sprawie Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.
- Śledztwo prowadzono w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na przedwczesnym wydatkowaniu środków finansowych Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej przed dniem podjęcia przez Państwową Komisję Wyborczą uchwały o zarejestrowaniu Komitetu. Umorzono je, ponieważ nie doszło do złamania prawa – mówi portalowi tvp.info prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej. – Jednocześnie umorzono wątek dotyczący agitacji wyborczej w tym samym czasie, kiedy doszło do prezentacji spotu – dodał prokurator.
Spoty pokazano po raz pierwszy 5 sierpnia podczas konferencji prasowej PO. Pojawiła się w nich informacja, że zostały sfinansowane ze środków Komitetu Wyborczego PO. KW został jednak zarejestrowany dopiero trzy dni później.
Prokuratura ustaliła, że napis o finansowaniu spotu przez KW PO został w nim umieszczony omyłkowo - miał się znaleźć w nim dopiero po 8 sierpnia. - Ktoś z ramienia PO użył niewłaściwego pliku - wyjaśnia prok. Ślepokura.
