ŚwiatSpór o Dziesięć Przykazań trafił do sądu

Spór o Dziesięć Przykazań trafił do sądu

Sąd Najwyższy USA rozpoczął rozpatrywanie skargi przeciwko wystawianiu
tablic z Dziesięciorgiem Przykazań na terenie instytucji
rządowych. Skargę taką zgłosiły liberalne organizacje, gdyż, ich zdaniem, narusza ona zasadę rozdziału Kościoła od państwa.

02.03.2005 | aktual.: 02.03.2005 19:37

Przedmiotem sporu są obecnie dwa pomniki z tablicami z Dziesięciorgiem Przykazań. Pierwszy od 1961 roku stoi między budynkami Kapitolu i stanowego Sądu Najwyższego w Teksasie, drugi eksponowany jest od pięciu lat w gmachu lokalnego sądu w stanie Kentucky.

Z inicjatywy religijnych konserwatystów tablice wystawiano w budynkach rządowych także w innych stanach na południu USA. Tam również były one obiektem sporów sądowych. Pod koniec 2003 roku prezes Sądu Najwyższego w Alabamie stracił stanowisko, gdyż nie chciał usunąć tablic w swoim sądzie.

Pierwsza poprawka do konstytucji USA zabrania Kongresowi uchwalania praw "odnośnie stanowienia religii", co interpretuje się jako zakaz ustanawiania religii państwowej - zasadę rozdziału religii od państwa. Rzecznicy publicznego wystawiania Dziesięciorga Przykazań argumentują jednak, że ich eksponowanie nie narusza wcale tej zasady i ma w istocie charakter świecki. Zwracają oni uwagę, że na pomniku w Teksasie Mojżesz, trzymający tablice z przykazaniami, stoi obok innych słynnych prawodawców - Hammurabiego, Konfucjusza, cesarza Justyniana i Napoleona - a więc nie tylko przywódców religijnych.

Skargę na wystawienie tablic złożyła w Sądzie Najwyższym Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU), czołowa liberalna organizacja w USA. Powołani przez nią eksperci prawni dowodzą, że publiczne eksponowanie Dziesięciorga Przykazań nie służy celom świeckim, lecz jest demonstracją religijności. Liberałowie podkreślają, że przykazania reprezentują tradycję judeochrześcijańską, podczas gdy Stany Zjednoczone są krajem wielokulturowym i wieloreligijnym, w którym zwiększa się proporcja muzułmanów, hinduistów i buddystów.

Zwraca się też uwagę, że w Teksasie i Kentucky wystawiono przykazania w wersji protestanckiej. W Kentucky ponadto do tablic w sądzie dodano świeckie rekwizyty: odbitkę Deklaracji Niepodległości i tekst amerykańskiego hymnu narodowego.

Według sondaży, zdecydowana większość Amerykanów nie uważa, by należało zabraniać wystawiania w budynkach rządowych tablic z Dziesięciorgiem Przykazań.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)