Społeczne obchody dnia pamięci "Żołnierzy Wyklętych"
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie uczczono pamięć "Żołnierzy Wyklętych" - bojowników powojennego antykomunistycznego podziemia. W uroczystości, zorganizowanej przez społeczny komitet, uczestniczył m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.
01.03.2013 | aktual.: 28.02.2014 19:31
Jeden z liderów komitetu, który przygotował uroczystość, historyk Jan Żaryn podkreślił w przemówieniu, że "Żołnierze Wyklęci" byli esencją narodu polskiego. Ocenił, że pamięć o nich współcześni zawdzięczają tym, którzy dzierżyli władzę w latach 2005-10 i którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Żaryn wymienił przede wszystkim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także prezesa IPN Janusza Kurtykę, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika oraz wiceministra kultury Tomasza Mertę. Ocenił, że te nazwiska zawsze będą pamiętane, gdy będą upamiętniani "Żołnierze Wyklęci".
Z kolei prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Stanisław Oleksiak ocenił, że choć antykomunistyczne powojenne podziemie nie miało szans na zwycięstwo, to "ta beznadziejność świadczyła w sposób dobitny o niezłomnej woli Polaków bycia wolnymi".
Apelował też, by na pl. Wileńskim w Warszawie, gdzie do niedawna stał pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni (tzw. Pomnik Czterech Śpiących), uhonorować "tych, którzy na przestrzeni dziejów stawiali opór wschodniemu zaborcy". - Wokół tego miejsca w latach 1944/45 do 1956 r. znajdowały się największe katownie NKWD, potem UB, areszty i więzienia. To miejsce zasługuje na szczególną pamięć. Zasługuje, by kłamstwo odeszło wraz z bolszewickim pomnikiem do lamusa historii - argumentował.
Na pl. Piłsudskiego zebrali się w piątek wieczorem m.in. kombatanci, harcerze, członkowie grup rekonstrukcyjnych, a także parlamentarzyści PiS na czele z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim. W trakcie uroczystości odczytano apel pamięci, a także złożono wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza; wśród nich były kwiaty m.in. od PiS, Prawicy Rzeczypospolitej, klubów "Gazety Polskiej" i "Solidarnych 2010".
Po uroczystości na pl. Piłsudskiego część zgromadzonych przemaszerowała do archikatedry św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście, gdzie odprawiona została msza w intencji "Żołnierzy Wyklętych". Przewodniczył jej ordynariusz drohiczyński bp Antoni Dydycz.
Wieczorną uroczystość na pl. Piłsudskiego zorganizował Społeczny Komitet Obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych", który - jak podano na plakacie zapraszającym na uroczystości - skupia kilkanaście organizacji i środowisk patriotycznych, które chcą uczcić antykomunistyczne podziemie. W prezydium komitetu znaleźli się profesorowie Jan Żaryn i Wiesław Jan Wysocki (historycy z UKSW), szefowa Warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" Anita Czerwińska, Ewa Stankiewicz (liderka "Solidarnych 2010" i dyrektor artystyczna Telewizji Republika) oraz prezes Kręgu Pamięci Narodowej Andrzej Melak.
Państwowe obchody dnia pamięci "Żołnierzy Wyklętych", zorganizowane przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, odbyły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza po południu. Uczestniczył w nich m.in. szef MON Tomasz Siemoniak. Z kolei prezydent Bronisław Komorowski wziął w piątek udział w lekcji historii w liceum w Puławach (Lubelskie), a w czwartek odznaczył 18 kombatantów.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 r. parlament w hołdzie bohaterom antykomunistycznego podziemia. Data 1 marca upamiętnia wykonanie wyroku śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, którzy zostali zastrzeleni w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie w 1951 r.